pogoda
Warszawa
19°
aktualizacja 

Proboszcz z Czernikowa groził bronią protestującym i policji. Jest decyzja biskupa

60

Proboszcz parafii w Czernikowie koło Torunia został zawieszony przez biskupa diecezji włocławskiej Wiesława Meringa. Ksiądz groził uczestnikom protestu i funkcjonariuszom bronią. Został zatrzymany przez policję.

Proboszcz z Czernikowa groził bronią protestującym i policji. Jest decyzja biskupa
Proboszcz parafii w Czernikowie koło Torunia został zawieszony przez biskupa diecezji włocławskiej Wiesława Meringa. (Pixabay)

W środę wieczorem podczas protestu kobiet przeciw zaostrzeniu przepisów aborcyjnych proboszcz parafii św. Bartłomieja w Czernikowie Piotr S. wyszedł do manifestujących z bronią. 53-letni ksiądz miał grozić bronią protestującym i funkcjonariuszom. Policja zatrzymała duchownego. W jego domu zabezpieczono pięć jednostek broni myśliwskiej oraz wiatrówkę.

Do mediów społecznościowych trafiło nagranie z interwencji policji, na którym dokładnie słychać, jak funkcjonariusze krzyczą do księdza, aby ten "odłożył broń".

Biskup zawiesił duchownego w obowiązkach proboszcza

Do czasy wyjaśnienia sprawy ordynariusz diecezji włocławskiej, biskup Wiesław Mering, podjął decyzję o zawieszeniu duchownego w obowiązkach proboszcza parafii św. Bartłomieja w Czernikowie. Kuria uznała zachowanie księdza za "niedopuszczalne i dalekie od ewangelicznych zasad". Biskup Mering wyraził też ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji i za nią przeprosił.

Po ustaleniu wiarygodnych faktów z policyjnych źródeł, w tym o zatrzymaniu księdza i prowadzeniu postępowania w kierunku gróźb karalnych w stosunku do funkcjonariuszy, za co może grozić kara do dwóch lat więzienia, biskup włocławski Wiesław Mering podjął decyzję o zawieszeniu duchownego w obowiązkach proboszcza parafii św. Bartłomieja w Czernikowie i dziekana dekanatu czernikowskiego, do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy i zakończenia prowadzonego postępowania karnego - poinformowano na stronie internetowej diecezji.

Zatrzymany duchowny w czwartek złożył obszerne wyjaśnienia i przyznał się do zarzutu. Ksiądz Piotr S. swoje zachowanie tłumaczył zdenerwowaniem w związku z protestami. Policja prowadzi postępowanie w kierunku gróźb karalnych w stosunku do funkcjonariuszy. Za ten czyn grozi duchownemu do 2 lat więzienia.

Zobacz także: Strajki w Warszawie. Ksiądz pozdrowił grupę broniącą kościoła
NA ŻYWO
Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Gromadzili się przed świątynią od świtu. Wierni ściągają do Watykanu
ChatGPT zdiagnozował u niej raka krwi. Lekarze potwierdzili rok później
Zuchwała kradzież na dworcu kolejowym. Bagaż był warty 40 tys. złotych
Wakacje bez tłumów? To możliwe. Sprawdź turystyczne perełki poza utartymi szlakami
Kształtem przypominają torpedy. Ekspert wyjaśnia czym są
Niemowlę zamknięte w aucie. Dramatyczne chwile na Mazowszu
Górale o Arabach w Zakopanem. "Idziemy na rekord"
Jak mrozić szparagi? Pamiętaj o tej zasadzie
Uratował porzuconego noworodka w Łodzi. Potem trafił do więzienia
Tym oddychają Amerykanie. Prawie połowa z nich jest zagrożona
Złe wieści dla Donalda Trumpa. Tak wypada średnia jego sondaży
Tu w maju będzie ponad 45°C. Wiadomo, co z Europą
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić