W ostatnich dniach doświadczyliśmy zmiennej pogody z przewagą ciepłych i słonecznych dni przeplatanych okresami opadów deszczu. Temperatury były typowe dla późnej wiosny, co sprzyjało aktywności na świeżym powietrzu. Czy taka aura się utrzyma?
Poranek w sobotę zapowiada się ciepło i słonecznie. Już od wschodu słońca termometry w większości Polski pokazały 16-17 stopni Celsjusza. Pomimo tego, że na Pomorzu Zachodnim mogą wystąpić początkowe zachmurzenia, szybko ustąpią miejsca słońcu, które zdominuje niebo nad całą Polską.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niestety, w miarę upływu dnia pogoda będzie mniej łaskawa. Choć rano i przed południem będziemy cieszyć się piękną pogodą, wczesne popołudnie przyniesie możliwość burz w niemal całej Polsce. Wyjątkiem może być Pomorze, choć i tam nie można wykluczyć burz.
Jaka pogoda na weekend 25-26 maja?
Największe ryzyko burz przewiduje się dla regionów takich jak Dolny Śląsk, Opolszczyzna, Górny Śląsk, Małopolska, ziemia łódzka oraz Wielkopolska. Burze mogą być gwałtowne, przynosząc intensywne opady i wyładowania atmosferyczne.
Po przejściu frontu burzowego temperatura zacznie spadać, stabilizując się na poziomie 15-16 stopni Celsjusza w całym kraju. Wyjątkiem będzie Pomorze Gdańskie, gdzie nadal możliwe będą temperatury w okolicach 20 stopni. Zachmurzenie może się zwiększyć, ale lokalnie, zwłaszcza na ziemi lubuskiej i Dolnym Śląsku, możliwe są rozpogodzenia.
Sprawdź pogodę na niedzielę
W nadchodzącą niedzielę, 26 maja, Polska będzie podzielona na część ciepłą i chłodną. Od samego rana zauważalne będą różnice temperatur między południową a północną częścią kraju. W województwach południowych, takich jak Dolny Śląsk, Opolszczyzna, Górny Śląsk, Małopolska i Podkarpacie, temperatury już z rana wyniosą około 20 stopni Celsjusza. W tym samym czasie w centralnej i północnej Polsce będzie znacznie chłodniej, około 14-16 stopni.
Przed południem ciepłe powietrze dotrze także do Wielkopolski, Kielecczyzny i ziemi łódzkiej. Na południu i zachodzie kraju można spodziewać się słonecznej pogody, choć niebo może być miejscami zachmurzone. Deszcz nie jest jednak przewidywany.
Strefa opadów deszczu przesunie się nad Warmię, Mazury, Podlasie oraz północną i centralną część Mazowsza. W tych rejonach dominować będą chmury, a szanse na przejaśnienia będą niewielkie. Możliwe są również burze, które mogą wystąpić w całym kraju.
Najbardziej zagrożone burzami będą regiony takie jak Tatry i ich przedgórze, Beskid Żywiecki, województwo śląskie oraz Opolszczyzna. Na Pomorzu również istnieje duże prawdopodobieństwo wystąpienia burz.
Pomimo burz, temperatury nie spadną znacząco. W południowej i centralnej Polsce można spodziewać się nawet 24 stopni Celsjusza. W pasie nadmorskim oraz na Warmii i Mazurach będzie nieco chłodniej, z temperaturami od 16 do 19 stopni. Biomet w zachodniej, północnej i centralnej części kraju będzie niekorzystny, natomiast we wschodnich województwach neutralny.
Czytaj więcej: Armagedon w Gnieźnie. Co tam się stało? Ekspert wyjaśnia.
Zalecenia dla mieszkańców Polski od IMGW
Z uwagi na prognozowane burze, warto zachować ostrożność i być przygotowanym na nagłe zmiany pogody. Zaleca się:
- regularne sprawdzanie ostrzeżeń na stronach IMGW.
- monitorowanie alertów RCB na telefonach komórkowych.
- unikanie wychodzenia z domu podczas burz, o ile nie jest to konieczne.