Marek I. od 2006 r. pełni funkcję wójta gminy Medyka (woj. podkarpackie). Startował on w wyborach z listy Prawa i Sprawiedliwości. Zdobył 82,91 proc. poparcia.
Jak informuje "Gazeta Wyborcza" jesienią ubiegłego roku pracownica urzędu zwróciła się do Rady Gminy Medyka z prośbą o interwencję. Kobieta złożyła pisemną skargę wraz z dowodami, które zostały przekazane do gminnej komisji skarg, wniosków i petycji.
Jednak po zapoznaniu się z materiałami organ uznał, że nie posiada wystarczającej wiedzy, jak i kompetencji, aby rozwiązać tak trudną oraz skomplikowaną sprawę. W związku z tym zawiadomienie zostało przekazane do Prokuratury Rejonowej w Przemyślu, Państwowej Inspekcji Pracy oraz wojewody podkarpackiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj więcej: Były dyrektor zapłaci odszkodowanie "nauczycielce od lekcji o depresji". Za mobbing i dyskryminację
Prokuratura postawiła zarzuty wójtowi gminy Medyka
Z informacji przekazanych przez "Gazetę Wyborczą" wynika, że prokuratura postawiła Markowi I. dwa zarzuty. Jeden z nich dotyczy znęcania się psychicznego, którego skutkiem była próba samobójcza kobiety.
Wójt miał nękać swoją podwładną telefonicznie, wysyłać wiadomości tekstowe w różnych porach dnia i nocy. Miał również nieustannie kontrolować urzędniczkę w czasie wolnym od pracy. Miało także dochodzić do izolowania jej od innych pracowników. Ponadto mężczyzna miał obrażać ją wulgarnymi słowami, poniżać, wyszydzać i grozić jej zwolnieniem z pracy.
- Wielokrotnie też naruszał nietykalność cielesną w miejscu pracy, rzucał dokumentami w kierunku pokrzywdzonej, pomawiał, wykonywał obraźliwe gesty, zakłócał wykonywanie obowiązków zawodowych, w następstwie czego pokrzywdzona targnęła się na własne życie pod koniec września 2021 r. - mówiła Marta Pętkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Przemyślu, cytowana przez gazetę.
Z ustaleń prokuratury wynika również, że w tym samym okresie Marek I. miał także celowo naruszać prawa pracownicze urzędniczki. Mężczyzna wydawał kobicie polecenia, które w treści i formie naruszały godność człowieka, jak i relacje służbowe między przełożonym a pracownicą.
Czytaj również: Ktoś zgubił sporo pieniędzy w rejonie galerii handlowej. Policjanci szukają właściciela
Wójt gminy Medyka: to gra polityczna
Warto podkreślić, że wójt nie przyznał się do popełnienia tych przestępstw. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" tłumaczył się, że to wszystko to "gra polityczna".
- To gra polityczna. Zbliżają się wybory i konkurencja już zastanawia się, co by tu zrobić, żeby ujarzmić wójta. Mam 42-letnie doświadczenie w pracy z ludźmi i nigdy nie miałem tego typu zarzutów. Zawsze łączyły mnie dobre relacje z pracownikami - podkreślił wójt, cytowany przez "GW".
Urzędniczka oskarża wójta. Teraz straciła pracę
Dodajmy, że dwa miesiące temu kobieta została zwolniona z pracy. Przebywała na wówczas na zwolnieniu lekarskim, a gdy z niego wróciła, dostała wypowiedzenie. Wójt wyraźnie podkreśla, że zaistniała sytuacja, to nie jest zemsta za oskarżenia urzędniczki.
- Absolutnie nie. Powodem jest nienależyte wywiązywanie się z obowiązków oraz utrata zaufania - wyjaśnia "Wyborczej".
Gdzie szukać pomocy? Kryzysowy bezpłatny telefon zaufania dla młodzieży: 116 111. Dorośli mogą korzystać z kryzysowego bezpłatnego telefonu zaufania 116 123. W obu przypadkach linie są czynne całodobowo, przez siedem dni w tygodniu.
Źródło: rzeszow.wyborcza.pl