Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Propagandystka zmienia narrację. "Rosjanie muszą znać prawdę"

Rosyjska propagandystka przyznała na antenie, że Ukraińcy osiągnęli sukcesy w obwodzie charkowskim, a amerykańskiego uzbrojenia HIMARS "należy się bać". - Rosjanie muszą znać prawdę - powiedziała. Było widać, że jest wyraźnie załamana.

Propagandystka zmienia narrację. "Rosjanie muszą znać prawdę"
Skabiejewa przyznała, że warto się bać amerykańskiego uzbrojenia (Twitter)

Olga Skabiejewa to jedna z czołowych rosyjskich propagandystek. W państwowej telewizji "Rossija-1" prowadzi program analityczny "60 minut", w którym przekazuje Rosjanom kłamstwa na temat wojny, polityki Putina i "złym Zachodzie".

"Rosjanie muszą znać prawdę"

Po sukcesie Ukraińców w obwodzie charkowskim jednak zmieniła narrację. Musiała jakoś wytłumaczyć, dlaczego rosyjska armia nie mogła nic poradzić z ukraińskimi siłami w obwodzie charkowskim, który w ciągu kilka tygodni został w całości wyzwolony spod rosyjskiej okupacji.

Propagandystka powiedziała, że "Rosjanie muszą znać prawdę". Po czym powiedziała szokujące - jak na rosyjskie realia - słowa. Stwierdziła, że "NATO rzeczywiście jest mocne", "amerykańskiego uzbrojenia należy się bać".

Nie wolno mówić, że amerykańskie HIMARSy (system artylerii rakietowej wysokiej mobilności - przyp. red.) nie stanowią zagrożenia. Stanowią. Musimy mówić prawdę - przyznała Skabiejewa.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Skabiejewa musiała się tłumaczyć

To już nie pierwszy przypadek, kiedy Skabiejewa musiała tłumaczyć niepowodzenia armii Putina w Ukrainie. Kilka dni temu mówiła, że jest "coraz więcej dowodów" na to, że w obwodzie charkowskim walczył "kontyngent złożony z byłych żołnierzy zawodowych krajów NATO". Zapewniała, że Amerykanie i Brytyjczycy "osobiście zrywali rosyjskie flagi w wyzwolonych miastach".

Wyzwolono 400 miejscowości

W środę wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar poinformowała, że ukraińskie siły odbiły z rąk wojsk rosyjskich prawie 400 miejscowości w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie Ukrainy.

"Od 6 września w obwodzie charkowskim wyzwolono: ok. 8500 km kwadratowych, 388 miejscowości, ok. 150 tys. ludzi" - napisała na Facebooku wiceminister. Zaznaczyła, że łączna długość linii frontu to 2,5 tys. km. Na 1,3 tys. km z nich trwają aktywne działania zbrojne.

Zobacz także: Amerykanie pomogli. "Rosja spadła z poziomu mocarstwa dyktującego warunki"
Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Pożar domu w Boruszowicach. Policjanci zdążyli w ostatniej chwili
Bytom. Mężczyzna i pięć nastolatek zatrzymani na ogródkach działkowych
Wjechał w armatkę śnieżną w Krynicy-Zdroju. 13-latek nie żyje
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić