Profesor zmarła na oczach swoich studentów. Do zdarzenia doszło 2 września w Argentynie. Naukowiec prowadziła wykład online z włączoną kamerką. Paola de Simone zaczęła się nagle dusić. Jej studenci byli przerażeni. Poprosili 46-latkę o jej adres, aby mogli wezwać karetkę. Ta odpowiedziała im "nie mogę". Wkrótce potem zmarła.
Kobieta była zakażona koronawirusem. Przyznała to kilka tygodni przed śmiercią na Twitterze. Dodała, że jej mąż, który pracuje jako lekarz, również czuje się przemęczony.
Przeczytaj także: Koronawirus na świecie. W Azji biją na alarm. Kończy się miejsce dla ofiar COVID-19
De Simone kontynuowała pracę pomimo uporczywego kaszlu. Powiedział o tym w oświadczeniu koordynator akademicki z uniwersytetu. Włodarze Uniwersytetu w Buenos Aires wyrazili głęboki smutek z powodu odejścia swojej pracownicy.
Koronawirus w Argentynie
Pandemia koronawirusa w Argentynie przybiera na sile. 3 września odnotowano tam rekordową liczbę ponad 12 tysięcy zakażeń. Od 19 marca koronawirusem zakaziło się tam ponad 470 tysięcy Argentyńczyków. Niecałe 10 tysięcy z nich zmarło.
Przeczytaj także: Koronawirus. WHO przestrzega przed szczepionkami Rosji i Chin