Wzruszającą historię 5-letniego kundelka przytoczyła Straż Ochrony Zwierząt Animax. Właściciel psa był ciężko chory i chciał przed śmiercią znaleźć dla swojego pupila kochający dom.
Jednak wierny zwierzak niemal od razu uciekł od nowych właścicieli i przebiegł ponad 40 kilometrów pod dom mężczyzny. Właściciel nie miał serca, by znowu go oddać. Niestety po kilku dniach zmarł.
Po śmierci mężczyzny Minka cierpliwie czekał pod jego domem. Sąsiedzi oddali pieska do fundacji. Straż Ochrony Zwierząt Animax podkreśla, że Minka zawdzięczał życie swojemu zmarłemu właścicielowi, ponieważ jako szczeniak został przez niego uratowany przed utopieniem.
Pies Minka poszukuje nowego domu
Obecnie piesek przebywa w domu tymczasowym wolontariusza fundacji pod Krakowem. Minka poszukuje teraz nowego, stałego domu. Wbrew temu, co sugeruje imię, jest psem, nie suczką. Fundacja zaznacza, że ma spokojną naturą i jest obojętny w stosunku do innych zwierząt oraz nauczony czystości.
Zobacz także: Pierwsza kąpiel szczeniaka. Na długo ją zapamięta
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.