Brazylijski komik Luiz Rierio de Andrade przemierza kraj w stroju Supermana i nagrywa przy tym zabawne filmiki. Ostatnio wpadł na pomysł, aby w jednym z tych nagrań "zatrzymać" autobus ręką.
Wskoczył przed autobus w stroju Supermana
Do realizacji planu doszło 30 maja. Komik, trzymając w ręce telefon, wskoczył przed wolno jadący autobus, który miał się zatrzymać tuż przed nim. Niestety, kierowca pojazdu nie wyhamował w odpowiednim momencie i doszło do drobnego wypadku.
Autobus uderzył komika w plecy i mocno popchnął do przodu. Rierio de Andrade sam zamieścił w internecie nagranie z tego zdarzenia. Na filmie możemy usłyszeć, jak mówi, że "teraz widać, że naprawdę jest człowiekiem ze stali", oraz że winę za zdarzenie ponosi firma przewozowa.
Czytaj także: Aktywistka pozuje w podpasce. "Krwawimy razem"
Dzień później udzielił wywiadu dla portalu F5 News. Tam przyznał, że tylko on ponosi odpowiedzialność za całe zdarzenie. Miał źle oszacować dystans dzielący go od pojazdu.
Zwróciłem się do firmy przewozowej, by nie karała kierowcy. Zrobił, co mógł, a ja zachowałem się źle. To nie pierwszy raz, gdy próbowałem czegoś takiego, ale po raz pierwszy mogło dojść do poważnego wypadku. Na szczęście Bóg nade mną czuwa - powiedział.