Przed wyjazdem warto sprawdzić organizatora
Są pewne działania, które rodzic może podjąć jeszcze przed wyjazdem swojej pociechy. Pierwszą z nich jest sprawdzenie organizatora wyjazdu. Bez względu na to, czy organizuje je szkoła, dom kultury czy stowarzyszenie, wyjazd trwający ponad 2 dni powinien zostać zgłoszony w kuratorium oświaty.
Każdy organizator ma obowiązek zgłoszenia wyjazdu do kuratorium oświaty właściwego ze względu na miejsce kolonii. Mało który rodzic wie, że istnieje baza organizatorów wypoczynków, do której każdy ma wgląd. Po wyborze konkretnej firmy, każdy rodzic powinien sprawdzić historię i wiarygodność organizatora w rejestrze organizatorów wypoczynków kolonii - mówi w rozmowie z "Gazetą Pomorską" adwokat Katarzyna Bórawska z kancelarii prawnej B-Legal.
Co jeśli nie znajdziemy zarejestrowanego wyjazdu w bazie? Wówczas możemy to zgłosić w kuratorium oświaty lub nawet Ministerstwie Edukacji Narodowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejnym, znanym już wielu rodzicom, aspektem jest kontrola autokaru. Bywa, że sfatygowana maszyna wzbudza podejrzenia rodziców. Za każdym razem mogą oni wezwać policję, która sprawdzi stan techniczny pojazdu przed samym wyjazdem. Można o to poprosić Wydział Ruchu Drogowego - mailowo lub telefonicznie. Takie zgłoszenie pozostanie anonimowe.
Wyjazd z telefonem w ręku
Jeśli nasza pociecha jest jeszcze bardzo mała, albo jest to jej pierwszy wyjazd bez bliskich, to chcemy mieć z nią jak najlepszy kontakt. Tymczasem organizatorzy wyjazdów bardzo często limitują dzieciom dostęp do telefonów komórkowych - aby mogły jak najwięcej czerpać z wypoczynku. To może budzić nasz sprzeciw, gdyż chcemy mieć kontakt z naszą pociechą o każdej porze, żeby móc zapytać jak się czuje i czy nic jej nie potrzeba. Paradoksalnie prawo stoi tutaj po stronie organizatora wyjazdu.
Rodzic wybierający kolonie dla dziecka, świadomie decyduje się i godzi na zapisy zawarte w regulaminie kolonii. Coraz częściej regulaminy zawierają informację mówiącą o ograniczeniu korzystania z telefonu komórkowego i ograniczeniu kontaktu z rodzicami - mówi "Gazecie Pomorskiej" adw. Bórawska.
Wypadki chodzą po dzieciach...
Niestety bywa także, że na wyjeździe dojdzie do pobicia, ktoś złamie nogę czy rękę albo zostanie okradziony. Warto pamiętać, jakie wówczas mamy prawa.
Gdy małoletni wyrządzi uszczerbek na zdrowiu rówieśnika bądź sam dozna krzywdy, odpowiedzialność ponosi organizator. Rodzice dziecka, któremu wyrządzono krzywdę, mogą ubiegać się o odszkodowanie lub zadośćuczynienie od organizatora lub jego ubezpieczyciela. Istotne jest zatem zweryfikowanie numeru polisy firmy organizującej kolonię jeszcze przed wysłaniem dziecka na obóz - mówi adw. Bórawska.
Inaczej sytuacja wygląda w przypadku, gdy nastolatka na wyjeździe zajdzie w nieplanowaną ciążę. Wówczas obowiązek alimentacyjny ma rodzic dziecka. Wychowawcy obozu czy kolonii nie mogą zostać obciążeni żadnymi kosztami z tego tytułu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.