Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach poinformował o przedłużeniu bezwzględnego zakazu poruszania się po wałach przeciwpowodziowych w dorzeczu Odry. Na tę chwilę będzie on trwać do 21 października 2024 roku.
Zakaz obejmuje zarówno pieszych, jak i pojazdy kołowe, a jego celem jest ochrona wałów przed dalszą erozją oraz zabezpieczenie ludności przed możliwym niebezpieczeństwem. Te wciąż są osłabione przez ostatnią powódź.
Zgodnie z komunikatem Wód Polskich, zakaz poruszania się po wałach obowiązuje na całym obszarze zarządzanym przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach. Wyjątek stanowią jedynie służby zarządzania kryzysowego oraz jednostki zajmujące się bezpośrednio usuwaniem skutków powodzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Używasz w ten sposób folii aluminiowej? To poważny błąd
Trwa szacowanie strat po powodzi przez Wody Polskie
Jak zaznaczono w komunikacie, główną przyczyną przedłużenia zakazu jest utrzymujące się zagrożenie związane z nieszczelnością oraz stabilnością wałów. "Obwałowania rzek (…) wciąż pozostają nasączone wodą. Ponadto trwa ocena ich stanu technicznego i szacowanie strat" – poinformowały Wody Polskie.
Do tej pory liczba start spowodowanych powodzią, oszacowana w protokołach wynosi 355 milionów złotych. Obecnie Wody Polskie intensywnie pracują nad usuwaniem skutków powodzi.
Szczególną uwagę zwrócono na odcinki wałów, które ucierpiały podczas niedawnych opadów i przejścia fali powodziowej. Wały w miejscach, gdzie powstały wyrwy, są obecnie szczególnie narażone na dalsze uszkodzenia. Obecny stan infrastruktury hydrotechnicznej może stanowić zagrożenie dla zdrowia osób, które decydują się na przebywanie w tych rejonach – zaznaczono w komunikacie.
Dodatkowo rozpoczęto oczyszczanie czaszy zbiornika Racibórz Dolny, który od 15 do 29 września przyjął około 147 milionów metrów sześciennych wody, zapełniając się w 80 procentach. Wody Polskie oceniły, że "działanie tego obiektu hydrotechnicznego zminimalizowało skutki powodzi dla mieszkańców trzech nadodrzańskich województw: śląskiego, opolskiego i dolnośląskiego".
Czytaj także: Minus 30 stopni, pół kraju pod śniegiem. Zaczęło się