Restauratorzy już od dłuższego czasu są zamrożeni. Rząd umożliwia im jedynie serwowanie posiłków na wynos i z dowozem. Chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć, że to sprawia, że zainteresowanie restauracjami drastycznie zmalało.
Przedsiębiorcy są już bardzo mocno zniecierpliwieni. Zapowiadają, że mimo zakazów będą otwierać swoje biznesy i zaproszą ludzi na spożywanie posiłków w formie stacjonarnej. Jasny komunikat w tej sprawie opublikował Maciej Adamski, właściciel jednej z restauracji w Legionowie.
Dłużej czekać nie będziemy. Rozmawiałem dzisiaj z właścicielami wielu restauracji w Legionowie. Każdy z nas ma dosyć, każdy ma rodziny i każdy ma prawo do pracy. Mamy pracowników, za których jesteśmy odpowiedzialni. Otwieramy się w poniedziałek - poinformował na Facebooku.
Restauratorzy szykują protest
Adamski zasugerował ponadto, że inicjatywa jest wspierana przez władze Legionowa.
Mamy wsparcie Prezydenta Legionowa Romana Smogorzewskiego. Zapraszamy wszystkich do restauracji nie tylko naszych, ale wszystkich w tym mieście. Wspieramy się nawzajem. Bez Was nie damy rady. A służby, które do nas przyjadą, prosimy o bycie ludźmi - zaznaczył.
Jak do tego tematu podchodzi urząd miasta? "Jest to protest przedsiębiorców i aby uniknąć nadania mu, szczególnie przez media 'narodowe', charakteru politycznego, Urząd Miasta Legionowo ani Prezydent Miasta Legionowo nie będą wypowiadać się w tej sprawie. Jeszcze raz deklarujemy wsparcie, także prawne, legionowskim przedsiębiorcom" - podano na stronie legionowskiego UM.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.