Para ze Świdnika myślała, że dopisało im szczęście, kiedy na Facebooku zauważyli atrakcyjne ogłoszenie. W dniu ich wymarzonego koncertu w Krakowie, kiedy wszystkie wejściówki były już wyprzedane, prywatna osoba poinformowała o chęci sprzedaży dwóch biletów.
Czytaj także: Chciała pomóc policji. Straciła oszczędności życia
Z takiej okazji nie sposób było nie skorzystać. Dwójka skontaktowała się z ogłoszeniodawcą, który przesłał im skan biletów, a także skan rzekomej transakcji, w ramach której bilety pierwotnie zostały zakupione z oficjalnej strony wydarzenia.
Dokumenty wyglądały przekonująco, wobec czego para przelała na konto sprzedawcy ustaloną wcześniej kwotę - 600 zł. Szczęśliwi, że zobaczą swoich idoli, świdniczanie wyruszyli na koncert do oddalonego o kilkaset kilometrów Krakowa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jakież musiało być ich zdziwienie, gdy na miejscu parze odmówiono wstępu na wydarzenie. Podczas kontroli okazało się, że bilety były fałszywe, a znajdujące się na nich kody kreskowe nie figurowały w systemie.
Świdniczanie poinformowali o wszystkim policję, która będzie badać sprawę. Jak na razie nie wiadomo, czy stracone pieniądze uda się odzyskać. Przy okazji nagłośnienia tego wydarzenia policjanci ze Świdnika zaapelowali do społeczeństwa o rozwagę podczas robienia zakupów przez internet.
Czytaj także: Chciała kupić Thermomix. Szybko tego pożałowała
Kupując bilety na różnego rodzaju wydarzenia sportowe lub kulturalne, najbezpieczniej jest dokonywać zakupu za pośrednictwem podmiotów uprawnionych do sprzedaży oraz dystrybucji biletów - wskazuje w policyjnym komunikacie starszy aspirant Elwira Domaradzka z KPP w Świdniku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.