Dr hab. Urszula Dudziak wystąpiła w programie "Rozmowy niedokończone" w TV Trwam. Uczona z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego była gościem w roli specjalisty tematu "Być kobietą dziś". Wypowiedzi i przejęzyczenie ekspertki spowodowały, że ta wciąż nie schodzi z ust internautów.
Na wypowiedzi uczonej pochodzącej z Kraśnika warto zwracać uwagę. Zatrudnia ją również Ministerstwo Edukacji Narodowej. Pełni tam funkcję rzeczoznawcy podręczników wychowania do życia w rodzinie i jest koordynatorem zespołu ekspertów ds. podstawy programowej tego przedmiotu. Oznacza to, że jej wypowiedzi mogą mieć przełożenie na zagadnienia, których uczniowie będą się uczyć w szkole.
Dr Dudziak jest znana ze swoich konserwatywnych poglądów. Nie inaczej było i tym razem. Za pomocą prezentacji przedstawiała swoje racje na temat kobiet w dzisiejszym świecie. Na jednym ze slajdów pokazała, jakie jej zdaniem są powołania kobiety. Według ekspertki płeć piękna może wybrać macierzyństwo bądź dziewictwo w roli zakonnicy. Poglądy Dudziak zszokowały i rozbawiły internautów.
Niefortunne przejęzyczenie
Internauci zwrócili również uwagę na niefortunne przejęzyczenie Dudziak. Uczona znana jest z niechęci do środowisk LGBT. Mówiąc w programie o przykładzie dla dziecka, pomyliła się przy odmianie słowa "kochając". Powiedziała, że "dziecko powinno mieć kochającego tatę i kochającego mamę". Internauci zażartowali, że chciała w ten sposób wesprzeć adopcję wśród par homoseksualnych.
Mówiła, że mycie części intymnych to grzech
Internauci przypomnieli przy okazji poprzednie wypowiedzi ekspertki. Jedna z komentujących zamieściła na Twitterze post z treścią niektórych z nich. Dudziak zasłynęła również z wykładu, na którym powiedziała, że antykoncepcja jest gorsza, niż handel ludźmi.
Ponad godzinną rozmowę z ekspertką można obejrzeć na stronie internetowej TV Trwam. Ekspertka przedstawiła w niej jeszcze wiele innych argumentów. Uwagę internautów zwrócił również slajd dotyczący zagrożeń kobiecości. Dudziak wymieniła tam między innymi zapłodnienie in vitro czy liberalizm.