W mediach społecznościowych pojawiło się wideo z Sosnowca. Nagranie przedstawia mężczyznę przechodzącego przez przejście dla pieszych. Zapytacie, co w tym dziwnego? Otóż we wspomnianym miejscu zamontowano niekonwencjonalne doświetlenie.
Jest to pierwsze tego typu rozwiązanie, które zastosowaliśmy na terenie miasta. Wcześniej czegoś takiego nie było, stosowaliśmy inne rzeczy np. podświetlane, czy ledowe znaki - powiedział w rozmowie z portalem o2.pl Rafał Łysy, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Sosnowcu.
Podkreślił, że ta inwestycja budzi ogromne zainteresowanie wśród mieszkańców. - Kierowcy zwracają uwagę, że takie rozwiązanie wywołuje u nich dodatkowy impuls, który powoduje zdjęcie nogi z pedału gazu - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W rozmowie z portalem o2.pl Rafał Łysy zdradził, że innowacyjne oświetlenie działa w Sosnowcu od około czterech miesięcy.
To nie jest tak, że w tym miejscu było dużo wypadków. Mamy taką politykę, że staramy się wszystkie przejścia dodatkowo doświetlać. Dodatkowo to miejsce było wskazane przez mieszkańców do przebudowy w ramach Budżetu Obywatelskiego. Stąd też decyzja, aby spróbować tę przebudowę zrobić w taki sposób, aby robiła wrażenie przede wszystkim na kierowcach i jechali w tym miejscu wolniej - powiedział o2.pl rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Sosnowcu.
Cała inwestycja kosztowała ok. 150 tys. zł. Jak zaznacza Rafał Łysy w jej skład wchodzi również remont innego przejścia dla pieszych na tej ulicy. - Ta kwota zwiera też - nie tylko doświetlenie i słupki - ale i wymianę nawierzchni wokół przejścia dla pieszych. Trzeba pamiętać, że jeżeli nawierzchnia jest dobra, to też droga hamowania pojazdu jest krótsza. Tak więc w tym przypadku zadziałaliśmy kompleksowo - stwierdził.
Fundusze na tę inwestycję pochodzą z Budżetu Obywatelskiego. - Mieszkańcy zgłosili to miejsce, wniosek został poddany pod głosowanie. Cieszył się on dużym zainteresowaniem i wygrał - powiedział o2.pl Łysy.
"Pomysł pojawił się jeszcze w szkole"
Okazuje się, że nie jest to pierwsza tego typu inwestycja. Otóż niekonwencjonalne doświetlenie zamontowano też m.in. na przejściach w Strzelcach Opolskich, Prudniku, Lututowie, Głubczycach, czy Otmuchowie.
Pomysł pojawił się jeszcze w szkole, później w okolicach 2019 r. zaczęliśmy nad tym prace. Wdrożyć udało się nam to pod koniec 2021. Wtedy dostaliśmy wszystkie zgody, aby to na drogach instalować - powiedział Łukasz Michalski z Firmy Safepass Sp. z o.o. w rozmowie z portalem o2.pl.
Jak przyznaje tego typu rozwiązanie cieszy się coraz większym zainteresowaniem. - Samorządowcy widzą, że od jakiegoś czasu funkcjonuje to na różnych przejściach, dlatego też coraz chętnie sięgają po te rozwiązania. Wiadomo, że wolą mieć sprawdzone rozwiązania u siebie - mówił o2.ol Michalski.