Donald Tusk w swojej sobotniej wypowiedzi ogłosił propozycję zawieszenia prawa do azylu, co spotkało się z szeroką krytyką w hiszpańskich mediach. Jak zauważa "El Pais", polski premier "przekracza czerwone linie w swoich propozycjach w sprawie migracji i idzie dalej niż poprzedni, nacjonalistyczny rząd PiS".
Gazeta przypomina, że jeszcze niedawno Europa widziała w Tusku nadzieję na powstrzymanie radykalnych działań prawicowych. Teraz jednak zdaniem redaktorów "El Pais" aktualna retoryka lidera liberalnego rządu budzi coraz więcej wątpliwości.
Strategia przedstawiona przez polskiego premiera obejmuje "środki wyprzedzające w działaniach skrajną prawicę, znaną ze swojej ksenofobicznej polityki", jak podkreśla dziennik "El Pais". Tym samym, gazeta zauważa, że polityczne działania Tuska "naruszają podstawowe prawo człowieka", co wywołuje obawy o przyszłość migracji w Europie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hiszpanie zdziwieni przemianą Donalda Tuska
W ocenie hiszpańskich mediów zmiana podejścia Tuska do problemu migracji jest widoczna od momentu objęcia przez niego stanowiska premiera.
Polskie rządy, zarówno ten, jak i poprzedni, mówią o ludziach próbujących dostać się do kraju zza wschodniej granicy bardziej jako o broni wojny hybrydowej niż jako uchodźcach – zauważa "El Pais".
Kiedy Tusk pozostawał w opozycji, jego stanowisko w sprawie polityki migracyjnej wyraźnie różniło się od tego, które prezentował obecnie. W "El Pais" przypomniano, że "w czasach opozycyjnych Tusk atakował rząd PiS za zdecydowane i krytykowane w świecie działania na granicy z Białorusią, ale po dojściu do władzy wzmocnił te same środki."
Rząd Tuska porównywany z poprzednikami
Portal El Diario również odnosi się krytycznie do działań polskiego premiera. Hiszpański serwis twierdzi, że najnowsza propozycja o zawieszeniu prawa do azylu to "kolejny ważny krok w zaostrzeniu polityki migracyjnej, która rozprzestrzenia się na całym kontynencie".
Premier Tusk "idzie w ślady nacjonalistycznej partii Prawo i Sprawiedliwość" i jednocześnie "utrudnia pracę swoim europejskim kolegom, w tym przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen", która zdaniem hiszpańskiego portalu, jest "zagorzałą zwolenniczką" paktu migracyjnego.
W swoich słowach Tusk wyraźnie zaznaczył, że "rząd nie będzie wdrażać europejskich pomysłów, godzących w bezpieczeństwo Polski", co odnosi się m.in. do unijnego paktu migracyjnego. Jak wynika z doniesień Polskiej Agencji Prasowej, decyzje dotyczące polityki migracyjnej Polski wywołują szerokie kontrowersje na arenie międzynarodowej, zwłaszcza w krajach, które opowiadają się za bardziej liberalnym podejściem do kwestii uchodźców.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.