Pod Olsztynem samodzielny poszukiwacz zabytków Aleksander Miedwiediew znalazł nagi miecz, pas rycerski, pochwę i dwa przytwierdzone do niego noże. Wszystkie te narzędzia pochodzą najprawdopodobniej z czasów Bitwy pod Grunwaldem. Miedwiediew przekazał znaleziska marszałkowi regionu. Uroczystość ta odbyła się bez mediów. Urząd marszałkowski podkreśla, że takie rzeczy da się znaleźć bardzo rzadko.
To fenomenalny zestaw w postaci miecza, pochwy, pasa i dwóch noży. Biorąc pod uwagę, że zabytki te pochodzą z przełomu XIV i XV, a więc przeleżały w ziemi ok. 600 lat, to są zachowane w niebywale dobrym stanie – poinformował detektorysta Aleksander Miedwiediew.
Wszystkie znalezione historyczne narzędzia walki marszałek Gustaw Mark Brzezin przekazał do Muzeum Bitwy pod Grunwaldem. W placówce przedmioty będą poddane konwersacji. Dyrektor muzeum Szymon Drej poinformował, że trwają też przygotowania, aby przeprowadzić prace archeologiczne w miejscu, gdzie Miedwiediew odkrył sensacyjne znaleziska. Muzeum nie informuje, gdzie dokładnie się znajduje.
Zastanawiające jest, że nikt tych przedmiotów, bardzo wówczas cennych, nie przywłaszczył. Być może uda się odnaleźć szczątki rycerza, do którego należały te rzeczy - powiedział Drej.
Aleksander Miedwiediew ma na swoim koncie także inne sensacyjne znaleziska. W 2020 roku odnalazł dwa doskonale zachowane topory bojowe podczas prac archeologicznych pod Olsztynem. Te narzędzia walki również przekazał do muzeum Bitwy pod Grunwaldem.