Andrzej Duda mówił o tym, jakie nadzieje pokłada w Przemysławie Czarnku. Podkreślał m.in., że połączenie dwóch resortów w jeden sprawia, że na jego szefie ciąży większa odpowiedzialność, ale z drugiej strony niesie to za sobą szansę na lepszą koordynację dwóch części procesu edukacyjnego.
To zadanie bardzo trudne, bo dzisiaj cały czas w polskim systemie edukacji jest bardzo wiele takich treści, co do których polskie rodziny mają ogromne wątpliwości, czy chciałyby, żeby w ten sposób, takimi treściami były edukowane ich dzieci - przekazał prezydent Andrzej Duda, cytowany przez tokfm.pl.
Czytaj także: Nie wierzył w COVID-19. "Boże, jak żałuję"
Nie ukrywał ponadto, że zamiary są takie, by rodzice mieli wpływ na treści programowe. Chociażby na to zwracać uwagę ma Przemysław Czarnek.
Czytaj także: Nie żyje Wojciech Pszoniak. Miał 78 lat
Będą poważne zmiany w polskim szkolnictwie?
Duda zauważył ponadto, że "głębokiego przepracowania" potrzebują nie tylko programy w szkołach podstawowych czy też ponadpodstawowych. Prezydent uważa, że zmian trzeba dokonać też na uczelniach wyższych.
Na przestrzeni ostatnich lat osoby próbujące osiągnąć wyższe stopnie w rozwoju naukowym, sformalizować to, są w sposób brutalny atakowane za to, że nie mają światopoglądu, który jest politycznie poprawny, czyli liberalno-lewicowego - zaznaczył.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.