Od soboty napływają z Tajwanu fatalne informacje. 17 września miało miejsce trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,4 (według amerykańskich służb geologicznych). Od soboty ziemia na Tajwanie zatrzęsła się już 86 razy, 31 trzęsień było odczuwalnych, z czego w sumie pięć przekroczyło 5 w skali Richtera.
Jak podaje stacja CNN, właśnie tego dnia doszło do bardzo niebezpiecznego zdarzenia. Gdy grupa młodzieży grała w badmintona, nagle w wyniku trzęsienia ziemi, dach sali gimnastycznej zaczął się rozpadać. Na krótkim filmu widać jak młodzież momentalnie zaczyna uciekać z pomieszczenia.
Całość nagrania wygląda dramatycznie, ale najważniejszą informacją jest fakt, że nikt spośród osób znajdujących się w sali nie odniósł żadnych obrażeń.
Kolejne trzęsienia ziemi w Tajwanie. Jest coraz gorzej
W niedzielę z kolei trzęsienie ziemi nawiedziło słabo zaludnioną południowo-wschodnią część Tajwanu. Zjawisko miało magnitudę 7,2, a w jego wyniku zawalił się co najmniej jeden budynek.
Wstrząsy były również odczuwalne w miastach Tainan i Kaohsiung, gdzie znajdują się ważne fabryki półprzewodników, ale lokalne władze zapewniają, że nie miały one żadnego wpływu na działalność zakładów przemysłowych.
O wyjątkowej sile wstrząsów może świadczyć fakt, że pomimo dużej odległości od epicentrum (ok. 200 km), mocno kołysały się również budynki w stolicy kraju, Tajpej.
O tym, co się dzieje na wyspie mówi nam Polka - Aleksandra Bielakowska, korespondentka PAP na Tajwanie.
Na Tajwanie w przeciągu dwóch dni doszło do dwóch wyjątkowo dużych trzęsień ziemi przekraczających 6 stopni w skali Richtera. Dodatkowo miało miejsce kilkadziesiąt mniejszych wstrząsów wtórnych, które oscylowały w granicach 3-5 stopni. Na północy kraju mocno odczuwalne były dwa największe z trzęsień, w trakcie których w stolicy z dużą siłą kołysały się budynki, pomimo oddalenia 200 km od epicentrów. Tajwan znajduje się w pobliżu styku dwóch płyt tektonicznych i trzęsienia ziemi w tym kraju nie należą do rzadkości - zwykle są one dużo słabsze i występują z mniejsza częstotliwością. Z tego powodu wydarzenia tego weekendu były dużym zaskoczeniem dla mieszkańców tego wyspiarskiego kraju. Do godzin wieczornych w niedzielę władze informowały o tym, że 1 osoba zginęła, 79 jest rannych, zniszczeniu uległa cześć mostów na wschodzie kraju, i że całkowicie zawalił się jeden budynek. W przeciągu następnych dni spodziewane są też wstrząsy wtórne, a mieszkańcy proszeni są o zachowanie szczególnej czujności - opowiada w rozmowie z o2.pl Aleksandra Bielakowska, korespondentka PAP na Tajwanie.