Do tragicznego zdarzenia doszło 7 września w Posadas w Argentynie. Przy drodze znaleziono czarny worek, w którym znajdował się noworodek z nożem w klatce piersiowej. Pakunek zauważył 31-letni Diego Sebastián Penayo.
Mężczyzna powiedział, że początkowo wydawało mu się, że w worku leży lalka. Kiedy zajrzał do środka, zobaczył dziecko z dziwnymi śladami na ciele. Okazało się, że to krew. W klatce piersiowej noworodka znajdował się nóż.
Diego wezwał policję i pogotowie. Dziecko, w stanie krytycznym, zostało natychmiast przewiezione do szpitala. Na miejscu okazało się, że dziewczynka przyszła na świat w tej samej placówce zaledwie dwa dni wcześniej.
Dziewczynka miała wiele ran na całym ciele. Nóż został wbity w okolice płuca, jednak nie wyrządził zagrażających życiu szkód. Po kilku dniach stan noworodka znacznie się poprawił.
Czytaj także: Dramat w Niemczech. W domu znaleziono ciała 5 dzieci
Policji udało się zidentyfikować matkę. To 28-latka, która w szpitalu zarejestrowała się pod nazwiskiem koleżanki. Jak donosi gazeta "El Territorio" kobieta przebywa w areszcie, została oskarżona o zabójstwo.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.