Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Jan Manicki
Jan Manicki | 

Przerażające sceny w Wuhan. Pokażą to, czego nie widział świat

193

Kiedy świat słyszał dopiero o "nowej niegroźnej chorobie" rozprzestrzeniającej się w Chinach, dwaj filmowcy z Wuhan założyli kombinezony i rozpoczęli zdjęcia w przepełnionych chińskich szpitalach. Tak powstał film "76 Days". Chińczycy uchwycili mrożące krew w żyłach sceny na samym początku pandemii.

Przerażające sceny w Wuhan. Pokażą to, czego nie widział świat
(Getty Images, TPG)

Przerażeni ludzi dobijający się do szpitala, lekarze osuwający się na ziemię z wycieńczenia i osoby na próżno błagające o możliwość ostatniego zobaczenia się ze swoimi bliskimi zakażonymi koronawirusem. Ujęcia nakręcone przez chińskich filmowców są naprawdę zatrważające. Film został zmontowany przez reżysera Hao Wu z Nowego Jorku.

"76 Days" miało swoją premierę w poniedziałek na festiwalu filmowym w Toronto. Nazwa filmu odnosi się do 76-dniowej blokady Wuhan, gdzie rozpoczęła się pandemia. Miasto zostało przez chińskie władze praktycznie całkowicie odcięte od świata.

Przerażający film z Wuhan. Poświęcenie kamerzystów

Film został nakręcony w nurcie cinéma-vérité (franc. kino prawdy). Na próżno szukać w nim lektora albo wywiadów do kamery. Obraz skupia się na intymnym obcowaniu z lekarzami i pacjentami zmagającymi się z nową rzeczywistością.

Wu pierwszy raz skontaktował się z kamerzystami podczas wizyty w Chinach na Chiński Nowy Rok. Chaotyczne pierwsze tygodnie pandemii pozwoliły filmowcom uzyskać niesamowite ujęcia. Ponieśli oni jednak oczywiście koszty tego przedsięwzięcia, narażając się na niebezpieczeństwo i przypłacając nagrania wyczerpaniem własnych organizmów.

Reżyser filmu opisał niezwykłe poświęcenie kamerzystów. Opowiedział, że było to dla nich potworne doświadczenie niczym "w strefie wojny". Kilka razy jeden z filmowców chciał ściągnąć gogle, zwymiotować.

Nie mógł tego zrobić, bo jeśli raz zdejmiesz kombinezon, masz zakaz powrotu do szpitala – opisał Wu, cytowany przez AFP.

Film o pandemii. Osobista motywacja reżysera

Wu miał osobistą motywację do wyprodukowania filmu. Jego dziadek zmarł na raka wkrótce po wybuchu pandemii. Nie mógł przed śmiercią znaleźć łóżka w szpitalu ze względu na przepełnienie wszystkich placówek z powodu koronawirusa.

Na początku byłem zły na chiński rząd. Bardzo chciałem się dowiedzieć kto jest winny, co jest przyczyną pandemii – stwierdził reżyser.

Jego podejście zmieniło się z czasem. Kiedy pandemia rozprzestrzeniła się na cały świat, chęć znalezienia winnych została wyparta przez chęć udokumentowania tego doświadczenia. Wu postanowił więc zmontować zdobyte u źródła ujęcia. 

Film o koronawirusie. Łatwiej było nakręcić go w Chinach

Wu zauważył, że jak na ironię, pomimo ścisłej cenzury w Chinach, dostęp do bezpośrednich informacji był tam dużo łatwiejszy. Reżyser spotkał się z dużo większymi problemami z kręceniem w nowojorskich szpitalach. Obawiał się tam przede wszystkim ewentualnych sporów sądowych.

Szpitale w Wuhan którym na początku bardzo brakowało środków ochrony osobistej, z zadowoleniem przyjęły informacje o tym, że ktoś będzie kręcił u nich film. Liczyły dzięki temu na dodatkowe fundusze. Te pomogłyby pokryć braki w sprzęcie.

Według reżysera Hao Wu film unika polityki i szukania winnych. Skupia się raczej na osobistych historiach występujących w nim osób. Pokazuje ich cierpienie i odwagę, załamanie i nadzieję.

Lekarze w kombinezonach czule trzymają dłonie pacjentów oderwanych od swoich rodzin. Medycy rozpoznawalni są dla widza tylko po kolorowych bazgrołach, namalowanych na kombinezonach. Narysowali je sami, aby rozpoznawać się z daleka.

Przerażający film z Wuhan. "Blizna na psychice narodu"

Nie jest pewne, czy film kiedykolwiek ukaże się w Chinach. Pekin ściśle kontroluje informacje na temat koronawirusa, które wydostają się na zewnątrz. Właśnie dlatego Donald Trump oskarżył jakiś czas chiński rząd o tuszowanie przyczyn wybuchu pandemii.

Chciałbym pokazać ten film w Chinach, bo czuję, że te wydarzenia zostawiły bliznę na psychice narodu. Większość Chińczyków jest dumna, że udało się opanować pandemię. Ale to niewątpliwie trauma – podsumował reżyser.

Obejrzyj także: Nieprzewidziane skutki koronawirusa. Skóra lekarzy zmienia kolor

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Dramatyczny finał
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
EuroBasket 2025. Litwa z ogromną przewagą pokonała Polskę
Chaos na pokładzie. Turystka rozebrała się do naga podczas lotu
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić