Jaskinie Juukan Gorge w Australii Zachodniej zostały zniszczone w ramach projektu poszukiwania rudy żelaza. Okazuje się, że kierownicy firmy Rio Tinto zdawali sobie sprawę z tego, że budowa kopalni zagrozi cennym archeologicznym znaleziskom. Na początku tego roku kilku wyższych rangą osobistości w firmie, w tym dyrektor generalny Jean-Sébastien Jacques, zrezygnowało ze stanowiska.
Rio Tino ponownie już przeprosiło za swój czyn i zobowiązało się do rekompensaty. To okropna strata również dla rdzennych mieszkańców tych terenów. Australijscy Aborygeni Jaskinie Juukan Gorge traktowali jako część swojego dziedzictwa.
Jaskinie Juukan Gorge w Pilbarze były dowodem na to, że tereny te były zamieszkiwane przez ludzi od ostatniej epoki lodowcowej. Były jednym z najważniejszych stanowisk archeologicznych w Australii.
Choć przetrwały 46 tys. lat, wystarczyło kilka dni w maju tego roku, by jaskinie poszły w zapomnienie. Chodziło o wydobycie ponad osiem milionów ton wysokiej jakości rudy żelaza o szacowanej wartości 75 milionów funtów.
Powołano również dochodzenie parlamentarne w celu zbadania zachowania Rio Tinto. Oceniono też szkody wyrządzone ludowi Puutu Kunti Kurrama i Pinikura - tradycyjnym właścicielom ziemi, na której znajdowały się jaskinie.
Raport nazwany został "Nigdy więcej". Dowiedziono w nim, że firma zdawała sobie sprawę z wartości jaskiń.