pogoda
Warszawa
19°

Przetrwały zimę. Alarm na Syberii

"Pożary zombie", które niszczą syberyjską roślinność i destrukcyjnie wpływają na klimat, przetrwały zimę. Sezon pożarów na Syberii osiąga obecnie szczytowy moment, w tym roku w ich wyniku ucierpiały już chronione obszary przyrodnicze, a nawet kilka wsi i miasteczek. Jak zauważają aktywiści Greenpeace, odratowywanie tych obszarów zajmie nawet lata.

Przetrwały zimę. Alarm na Syberii
Pożary "zombie" niszczą Syberię (Facebook)

"Pożary zombie" to niebezpieczne zjawisko, nieznane w naszym klimacie. Pojawia się wtedy, kiedy na podłoże po niedogaszonym pożarze spadnie śnieg. Mimo niskich temperatur i obfitych opadów żar może pozostać w ziemi nawet na długie miesiące, a wraz z przyjściem wyższej temperatury pod pokrywą śnieżną może na nowo wzniecić się ogień.

Zjawisko to jest obecnie obserwowane na dużą skalę na Syberii Zachodniej. W tym roku sytuacja jest szczególnie trudna m.in. w regionach Swierdłowska. Ogień przechodzi tam przez osuszone bagna, zaczynają się także nowe pożary torfu, niektóre z nich będzie można ugasić dopiero latem - wskazuje Greenpeace. Aktywiści starają się być jednak dobrej myśli.

W części europejskiej w ostatnich latach wspólnie ze służbami leśnymi i wolontariuszami udało nam się zbudować system reagowania na pożary torfu, więc mamy nadzieję, że w tym sezonie sytuacja tutaj będzie dość pomyślna - czytamy na stronie organizacji.

Zimą aktywiści Greenpeace wraz z lokalnymi służbami brali udział w rozpoznaniu pożarów za pomocą dronów i kamer termowizyjnych i próbowali ugasić płomienie, mieszając torf ze śniegiem. Istnieją jednak obawy, że w niektórych miejscach żar nie dostał dogaszony i ogień może się tam wkrótce ponownie pojawić.

Im dalej na wschód, tym sytuacja wygląda gorzej, ponieważ wolontariusze mają trudniejszy dostęp do tych obszarów. Aktywiści uważnie obserwują sytuację na Uralu, gdzie w przeciwieństwie do regionu moskiewskiego jest bardzo mało wilgoci, a dopływ śniegu nie rekompensuje ubiegłorocznej suszy. Podobnie jest w regionie Tiumeniu i Jakucji. Tam sezon pożarowy nasila się w połowie maja, jednak organizacja już otrzymuje wiele wiadomości o występujących tam "pożarach zombie".

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Zobacz także: IMGW o zmianach klimatycznych w Polsce. "Zła perspektywa"
NA ŻYWO
Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kard. Nycz: zmiany w Kościele są nieodwracalne
Pożar nad Biebrzą to podpalenie? Policja zbiera dowody
Akcja gaśnicza trwa. Żołnierze WOT i dron Bayraktar nad Biebrzą
7 minut. Tyle wystarczy, by uratować życie
Kardynał oburzony decyzją Watykanu. Mówi o "starcach z peryferii"
Interpol odmówił. Nie będą szukać posła Romanowskiego
Watykan opublikował esej papieża Franciszka. Pisał o śmierci
Najgorsza powódź od ponad 30 lat. We Francji wylały rzeki
Obrzydliwy czyn w sklepie. Szukają mężczyzny z Gdańska
Auto stało na odpalonym silniku. Kierowca zasnął z piwem między nogami
Żałoba narodowa w Polsce. Prezydent zdecydował
Włóż jedną tabletkę do wazonu z tulipanami. Długo zachowają świeżość
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić