Nicolas Aujula to jeden z najpopularniejszych na świecie jasnowidzów. Jego przepowiednie są niezwykle trafne. Przewidział przegraną Trumpa, pożar katedry Notre Dame i ostrzegał przed nadejściem niebezpieczeństwa, jakim okazał się COVID-19.
Czytaj także: "Przegramy kolejne wybory!". Dramatyczny apel do Kaczyńskiego
Wielu czekało na jego przepowiednię na nadchodzący rok. Jeśli i tym razem się nie myli, czeka nas trudny okres.
Jasnowidz w swojej wizji widział protesty i niepokoje społeczne. Innym problemem mają być masowe migracje. Aujula określa je jako "exodus". Oprócz tego jasnowidz widział Nowy Jork stojący w ogniu.
Brytyjczyk miał również wizję dotyczącą jego kraju. Twierdz, że świat będzie czekał skandal, do którego doprowadzi szczery wywiad księżnej Meghan. Ma ona zdradzić wiele sekretów rodziny królewskiej. Ponadto Harry i Meghan mają spodziewać się kolejnego dziecka.
"Wales Online" podaje również, że Aujula w swojej wizji widział gwałtowne wzmocnienie prawicy, szczególnie w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce.
A czarnych scenariuszy jest jeszcze więcej. Ma zostać zamordowany przywódca jakiegoś kraju, a informacja ta wstrząśnie światem. Czekać ma też nas wybuch wulkanu, który doprowadzi do poważnych zmian pogodowych. A co w koronawirusem? Sytuacja ma ulec polepszeniu na wiosnę, jednak według wizji jasnowidza do normalnego życia nie wrócimy przed 2022 rokiem.