W lipcu ubiegłego roku mieszkająca za granicą kobieta zgłosiła policji, że nie ma kontaktu ze swoją matką, która ma problemy zdrowotne. Mundurowi pojechali pod wskazany adres. Wraz ze strażakami weszli do zamkniętego mieszkania w gminie Terespol (woj. lubelskie).
W środku funkcjonariusze dokonali makabrycznego odkrycia. Znaleźli ludzki szkielet i nieprzytomną 59-latkę, którą przewieziono do szpitala.
Sekcja wykazała, że szczątki należą do matki Doroty S. Okazało się, że córka przez 10 miesięcy mieszkała ze zwłokami matki.
Trzymała w mieszkaniu zwłoki matki i pobierała jej rentę
59-latce postawiono zarzut oszustwa polegającego na pobieraniu renty zmarłej matki od października 2020 r. do momentu ujawnienia zwłok i utrzymywania zwłok w mieszkaniu bez pochówku, czyli zbezczeszczania ciała. Prokuratura zleciła biegłym sporządzenie opinii psychiatrycznej podejrzanej.
Umorzony został wątek dotyczący nieumyślnego spowodowania śmierci, ponieważ z sekcji zwłok wynikało, że nikt się nie przyczynił do śmierci kobiety - powiedziała PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie prok. Agnieszka Kępka.
Zobacz także: Wyrzuciła żywe niemowlę na śmietnik. 18-latka z USA nagrana na kamerze monitoringu