42-letni Abraham Bravo Segura został aresztowany w środę 8 marca i oskarżony o porwanie i przetrzymywanie kobiety przez cztery lata. 32-letnia ofiara, której tożsamość nie została ujawniona, wezwała pomoc z telefonu w przyczepie kempingowej położonej na West Greens Road w Houston. Jej oprawca był wtedy w pracy.
Przetrzymywana przez cztery lata
Kobieta rozmawiała z zastępcą szeryfa hrabstwa Harris. Powiedziała, że Segura straszył ją bronią palną i groził, że jeśli spróbuje uciec to ją znajdzie i zabije.
Jak donosi ABC News 32-latka była przetrzymywana w doskonale zabezpieczonej przyczepie. W oknach były antywłamaniowe kraty i kłódka tak mocna, że strażacy nie potrafili jej zniszczyć za pomocą zwykłego przecinaka. Ostatecznie musieli użyć elektronarzędzi. W środku przyczepy znaleziono trzy pistolety.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W czwartek Segura pojawił się w sądzie, gdzie przedstawiono mu zarzuty bezprawnego przetrzymywania ofiary przez cztery lata. Prokurator podkreślił, że wszystkie wejścia do przyczepy były zablokowane i zabezpieczone więc 32-latka nie miała szans samodzielnie wyjść na wolność. Segura nie przyznaje się do winy. Powiedział, że przedstawiona w sądzie wersja wydarzeń "jest jednostronna".
Przyjaciel oskarżonego przekonuje, że Segura jest niewinny, a 32-latka była jego partnerką. Twierdzi, że wielokrotnie widywał kobietę poza przyczepą i często spotykali się u wspólnych znajomych.
Widziałem ich razem. Przychodzili do naszego domu kiedyś, kiedy urządzaliśmy przyjęcia i w ogóle. Było dobrze. Nie wiem, co oni mówią - mówił mężczyzna.
Segura pracuje jako fryzjer i tatuażysta. Ma na koncie jeden wyrok skazujący za posiadanie marihuany. 42-latek obecnie przebywa w więzieniu hrabstwa Harris. W poniedziałek ma zostać przesłuchany.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.