oprac. Anna Wajs-Wiejacka| 
aktualizacja 

Przez 800 lat wulkan pozostawał uśpiony. Pojawiły się niepokojące znaki

5

Wulkan na Alasce pozostawał uśpiony przez 800 lat. Ostatnio naukowcy dostrzegli niepokojące przejawy jego rosnącej aktywności. Nie wykluczają, że może dojść do erupcji. Ta byłaby zagrożeniem dla pobliskiego Sitka.

Przez 800 lat wulkan pozostawał uśpiony. Pojawiły się niepokojące znaki
Wulkan pozostawał uśpiony przez 800 lat. Teraz się przebudził (Getty Images)

Wulkan Mount Edgecumbe zlokalizowany na południowym krańcu wyspy Kruzof pozostawał uśpiony od ośmiu stuleci. Jednak jak podaje portal "Daily Star", w ostatnim czasie zaczął wykazywać wzmożoną aktywność. Pojawiły się doniesienia o bulgoczącym gazie w pobliżu wulkanu. Niepokój budzą także pomiary radarowe i satelitarne, które pokazujące wybrzuszenia pojawiające się w ziemi.

Ze wzmożoną aktywnością wulkanu Mount Edgecumbe naukowcy wiążą także serie trzęsień ziemi, które wystąpiły w 2022 i pojawiły się także w tym roku. Badacze wiążą je z ruchem magmy pod górą Edgecumbe. Kiedy magma się przesuwa, może albo przepychać się przez pęknięcia, albo gromadzić się w roztopionym jeziorze, co może powodować niewielkie trzęsienia ziemi.

Alaska Volcano Observatory zdecydowało podnieść stopień zagrożenia dla Mount Edgecumbe w związku z zaobserwowanymi przejawami aktywności. Dane historyczne wskazują, że ostatnia erupcja wulkanu miała miejsce 800 lat temu. Dowody wskazują także na aktywność 1150 lat temu. Gdyby do podobnej erupcji doszło dzisiaj, mogłaby to stanowić poważne ryzyko dla mieszkańców pobliskiego miasta Sitka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Budżet UE: Skąd pochodzą fundusze i na co są przeznaczane?

Uśpiony wulkan w końcu może się przebudzić

Chociaż naukowcy są w stanie najwyższej gotowości, uważają, że erupcja Mount Edgecumbe nie jest przesądzona i nieuchronna. - Są oznaki, że magma dostała się do systemu bardzo głęboko — około sześciu mil pod wulkanem — powiedziała Hannah Dietterich, geofizyk badawczy w Obserwatorium Wulkanów Alaska należącym do U.S. Geological Survey. "Chcemy ją monitorować najlepiej, jak potrafimy" - dodała.

Aby lepiej zrozumieć aktywność wulkanu, w okolicy umieszczono sejsmometry, które wykrywają niewielkie wstrząsy, których ludzie nie są w stanie wyczuć. Dane zebrane z tych instrumentów pomogą naukowcom ustalić, czy i kiedy może nastąpić erupcja. Naukowcy przypominają, że uśpione wulkany mogą wybuchać nawet po tysiącleciach uśpienia.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić