Do feralnego zdarzenia doszło w poniedziałek 28 listopada w gminie Radziejów (woj. kujawsko-pomorskie). Funkcjonariusze policji po południu otrzymali zgłoszenie o wypadku przy wycince drzew.
Natychmiast udali się tam policjanci. Na miejscu zastali załogę pogotowia, która udzielała pomocy medycznej 58-letniemu mieszkańcowi powiatu radziejowskiego - mówi asp. szt. Marcin Krasucki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Mundurowi wstępnie ustalili, że mężczyzna pracował przy ścinaniu drzew. W pewnym momencie prawdopodobnie został uderzony i przygnieciony upadającym drzewem. Poszkodowanego z obrażeniami ciała przetransportowano śmigłowcem ratunkowym do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Wiadomo, że mężczyzna podczas zdarzenia był trzeźwy. Policjanci z Radziejowa prowadzą teraz czynności mające na celu wyjaśnienie szczegółowych okoliczności. Wiele wskazuje na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku.
Częste wypadki przy wycinaniu drzew
Wypadki przy wycince drzew nie są niestety nowością. Do jednego z nich doszło w tym roku w województwie podkarpackim. Drzewa rosnące w pasie drogowym na trasie Cholewiana Góra - Nowy Nart miały zniknąć, ponieważ zagrażały bezpieczeństwu kierowcom podróżującym tym odcinkiem drogi. Jak ustalono, czterech pracowników ścinało dąb na poboczu, gdy z uwagi na silny wiatr drzewo zmieniło kierunek upadku.
Czytaj także: Obrał ziemniaki i wziął wagę. Wnioski są druzgocące
Jeden z konarów spadł na 50-letniego mieszkańca Cholewianej Góry. Mężczyzna w stanie ciężkim został przetransportowany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala. Pomimo wysiłków lekarzy, poszkodowany zmarł.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.