Władimir Putin prezydentem Rosji jest od 2012 roku. Wcześniej sprawował tę funkcję w latach 1999-2008, kiedy zastąpił Borysa Jelcyna. W ciągu liczącej zaledwie 32 lata historii Federacji Rosyjskiej, Putin jest prezydentem łącznie przez około 19 lat.
Jak dowiedział się dziennik "Kommersant", Władimir Putin wkrótce może ogłosić start w wyborach prezydenckich, które odbędą się w Rosji w przyszłym roku. Putin miałby ogłosić to podczas międzynarodowego forum "Rosja", które odbędzie się w Moskwie.
Rosyjscy propagandyści nie mają wątpliwości, że obecny prezydent Rosji wygra w nadchodzących wyborach. Do programu prowadzonego przez Władimira Sołowjowa i Margaritę Simonjan zaproszono m.in. Andrieja Gurulowa, który jest bliskim przyjacielem Władimira Putina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzisiaj pojawiła się propozycja odwołania wyborów prezydenckich. Po co? Nawet jeśli będziemy chodzili tutaj z palcami w nosie, to Władimir Putin i tak wygra wybory. To nie jest czyjeś osiągnięcie, tylko jego osobista zasługa - zachwalał Gurulew.
Zobacz koniecznie: "Nic nie zostało zrobione". Sołowjowowi puściły nerwy
Dla Gurulewa trwające całe dekady panowanie jednego człowieka nie jest powodem do refleksji nad stanem demokracji w Rosji, tylko powodem do dumy. Przyjaciel Putina słynie z prostactwa i tym razem również nie zabrakło w jego wypowiedzi obelg względem zachodnich przywódców nieprzychylnych Kremlowi.
Wiem z dużą pewnością, że Putin wygra te wybory z oszałamiającą przewagą. W sposób, w jaki nigdy nie uda się tego zrobić tym szumowinom - Macronowi, Bidenowi czy Scholzowi. Taki na chwilę obecną jest stan umysłu naszego społeczeństwa - dodaje Rosjanin.
Propaganda szaleje. Mówią o przeciwnikach Putina
W Rosji nie ma już zorganizowanej opozycji, bo Kreml systematycznie się z nią rozprawia. Rosyjski propagandysta mówi o tym, co trzeba zrobić z osobami, które nie zagłosują na Władimira Putina.
Chciałbym aby nasze społeczeństwo, które w tej chwili ufa Putinowi w 80 procentach, pochyliło się nad pozostałymi 20 procentami, których należy odizolować i zniszczyć - podkreśla Gurulew.
Andriej Gurulew to generał i deputowany do Dumy Państwowej z ramienia partii Jedna Rosja. Na początku inwazji w 2022 r. wzywał do "spalenia Ukrainy". W przeszłości dowodził także rosyjskimi wojskami w Syrii.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.