Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Paulina Antoniak
Paulina Antoniak | 

"Przyjazny dla psów, wolny od dzieci"? Zasady w tym pubie zaskakują

38

Wokół zasad panujących w jednej z knajpek we wschodniej Anglii wybuchła w ostatnim czasie burza. Chodzi o jej regulamin, w którym właściciel zaznaczył, że w lokalu obowiązuje reguła "tak dla psów, nie dla dzieci". Wywołało to duże oburzenie wśród znacznej części społeczeństwa.

"Przyjazny dla psów, wolny od dzieci"? Zasady w tym pubie zaskakują
Wokół pubu we wschodniej Anglii wybuchła burza (Unsplash.com)

David Worcester, właściciel pubu w St Albans niedaleko Londynu, spotkał się ostatnio z ogromną krytyką. Wszystko przez zdjęcie tablicy przed jego knajpką zrobione prze jednego z klientów zadowolonych z zasad, jakie panują w pubie.

Chodzi o regułę wpisaną do regulaminu: "przyjazny psom, wolny od dzieci". "Znalazłem moje nowe miejsce" - napisał zadowolony mężczyzna w mediach społecznościowych.

Jak informuje "The Independent", wiele osób podkreśla, że ustalając takie zasady, właściciel dyskryminuje kobiety z małymi dziećmi, które często nie mogą sobie pozwolić na wyjście do restauracji bez nich. Inni są oburzeni tym, że zwierzęta są mile widziane, a dzieci już nie. W mediach społecznościowych zawrzało.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Międzynarodowy skandal o nazwę pubu

David Worcester broni swojego pomysłu i tłumaczy, że nie wszyscy krytykują politykę pubu. Według niego wielu klientów jest zadowolonych, a w odpowiedzi na hejt, z którym zetknął się w ostatnim czasie, mnóstwo osób wysyła mu również wyrazy wsparcia.

Wyjaśnił również, że takie zasady obowiązuję w jego lokalu od dziesięciu lat, a dopiero teraz pojawiły się kontrowersje i posypała się w jego kierunku krytyka.

Wszyscy reagują pozytywnie, jedyne negatywne komentarze pojawiły się w serwisie X. Posypało się kilka dość ostrych oskarżeń. Ale oskarżali mnie tylko ludzie, którzy nigdy nie byli w pubie - powiedział w rozmowie z "The Guardian" Worcester.

W rozmowie z BBC David Worcester podkreślił, że "nie ma nic przeciwko dzieciom w żadnym innym pubie, po prostu nie chce ich w swoim".

W St Albans mamy ponad 40 pubów, z których wszystkie są przyjazne dzieciom, a większość z nich jest przyjazna także psom. Wydaje mi się, że tylko u mnie w okolicy jest inaczej - tłumaczył właściciel.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Dogonili Barcelonę, kibice ich wygwizdali. Sceny w Madrycie
Internauci łapią się za głowy. Tak poszedł w Tatry
Potrącił motocyklistę w Katowicach. Szokujące nagranie
Tragedia pod Stolcem. 45-latek nie żyje, 21-latek ciężko ranny
Kolejny sukces Polski. Anna Wielgosz złotą medalistką
"Jak się nazywa wynik dzielenia?". Totalna kompromitacja polskiej nastolatki
Chwile grozy w polskiej lidze. Piłkarz padł na murawę, interweniował śmigłowiec
Nie żyje Klaudiusz Szymura, były piłkarz Ruchu Chorzów. Miał 26 lat
Wjechał w witrynę Biedronki. "Chyba pomylił gaz z hamulcem"
Papież Franciszek dziękuje za opiekę i modlitwy. "Ja także modlę się za was"
Rzadkie zjawisko nad polskim niebem. Nie ma nic wspólnego z rakietą SpaceX
Zjechał na desce ze Szpiglasowej Przełęczy. Nagranie robi furorę
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić