Dołączenie Katarzyny Cichopek do "Pytania na śniadanie" sprawiło, że zainteresowało się nią wiele osób. Nie brakuje takich, którzy są zaskoczeni, że właśnie aktorka zastąpiła w roli prowadzącej Macademian Girl.
Gorzkich słów w kierunku Cichopek nie szczędzi ekipa programu. Jej członkowie nie są zadowoleni z wyboru nowej prowadzącej.
Cała ekipa była bardzo zaskoczona tym wyborem i, mówiąc delikatnie, nie było to pozytywne zdziwienie. Program przechodzi teraz przez trudny okres. Wszyscy liczyli, że zespół zasili ktoś doświadczony i z dziennikarską renomą, a nie aktorka, która w swojej telewizyjnej karierze położyła chyba każdy możliwy program, jaki dostała do prowadzenia. To nic personalnego, historia pokazała po prostu, że takie eksperymenty nigdy nie kończą się dobrze. Niektórzy żartują, że co by się nie działo, Kasia i tak będzie się uśmiechać - powiedziała osoba z ekipy programu w rozmowie z serwisem Plotek.
Czytaj także:
"Pytanie na śniadanie". Ile zarabia Katarzyna Cichopek?
Ujawniono też, że Katarzyna Cichopek wcale nie zarabia tak gigantycznych pieniędzy, o jakich mówiło się jakiś czas temu. Pojawiały się doniesienia, że za każdy odcinek płaci się jej aż 5 tysięcy złotych. Jak jest naprawdę?
Warunki umowy Kasi są standardowe tj. będzie otrzymywać około 2000 złotych za dyżur - wyjawił informator Plotka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.