W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze wydziału kryminalnego opolskiej komendy wraz z funkcjonariuszami Straży Rybackiej prowadzili działania na rzece Wiśle, gdzie według posiadanych informacji kłusownicy dokonują nielegalnego połowu ryb.
Uzyskane informacje pozwoliły na ujawnienie w Kamieniu samochodu pozostawionego niedaleko rzeki Wisły, który miał należeć do kłusowników. Kiedy policjanci sprawdzili rzekę okazało się, że dwoje mieszkańców gminy Łaziska zwijają rozstawione na wodzie sieci z rybami i pakują je do worków.
Dzięki interwencji kryminalnych i funkcjonariuszy Straży Rybackiej ryby (leszcze, liny, szczupaki) zostały wypuszczone na wolność. Tego samego dnia 24-latek i 24-latka zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty dotyczące nielegalnego połowu ryb. Grozi im do dwóch lat pozbawienia wolności. Kłusownicy tracą również wszelkie używane do nielegalnego procederu sprzęty.
Czytaj także: Zapytaliśmy Polaków o grzybobranie. I wszystko jasne
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dwa dni później podczas kolejnych działań na rzece Wiśle w miejscowości Las Dębowy, opolscy kryminalni ujawnili kolejne dwie osoby, które przy wykorzystywaniu drewnianej łódki rozstawiały sieci rybackie na rzece. Byli to dwaj 66-letni mieszkańcy gminy Łaziska, zostali zatrzymani i tego samego dnia usłyszeli zarzuty usiłowania dokonania nielegalnego połowu ryb.
Przez teren powiatu opolskiego przepływa rzeka Wisła. Dlatego służby muszą być zawsze gotowe, aby egzekwować przepisy prawa i zapewnić szeroko rozumiane bezpieczeństwo.
Najlepszym do tego sposobem jest współpraca pomiędzy służbami i instytucjami. Doskonałym przykładem takiej współpracy są patrole opolskich policjantów i funkcjonariuszy Straży Rybackiej. Funkcjonariusze, między innymi przy wykorzystaniu łodzi, patrolują teren rzeki Wisły. Wspólna służba ma na celu zapobieganie nielegalnemu połowowi ryb.
Mimo że praca związana z przeciwdziałaniem temu nielegalnemu procederowi jest żmudna i wymagająca, to jednak dzięki wspólnym patrolom udało się zapobiec wielu przypadkom kłusownictwa rybnego na rzece Wiśle - mówi aspirant Katarzyna Bigos.