Wciąż pogrążony w żałobie Joshua Barbeau, osiem lat po śmierci ukochanej, natrafił na amerykański projekt o nazwie "Project December", oferujący możliwość stworzenia "bota" opierającego się na wspomnieniach i osobowości zmarłych osób.
Dzięki aplikacji stworzył "wirtualną Jessikę", z którą rozmawiał online, co dało mu chwilowe poczucie ulgi i zamknięcia pewnych emocjonalnych rozdziałów. Jak sam przyznał, rozmowy z "wirtualną Jessiką" były dla niego niesamowicie realistyczne, co pozwoliło mu wyrazić emocje, które wcześniej trudno było wypowiedzieć
Uczucia te, choć przynoszące ulgę, wzbudziły również kontrowersje i otworzyły dyskusję na temat etyki wykorzystywania AI w procesach żałoby i radzenia sobie ze stratą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Rozmawiał" ze zmarłą partnerką. "Czy to naprawdę ty?"
Joshua na wstępie zapytał "ukochaną": "Jessica… czy to naprawdę ty?". Bot odpowiedział niemalże natychmiast.
Oczywiście, że to ja. Kto inny miałby to być? - usłyszał Barbeau.
Bot dodał też, że Joshua nie powinien nawet zadawać takich pytań, bo przecież jest dziewczyną, którą on bardzo kocha.
Joshua odpowiedział, przypominając botowi, że Jessica umarła, na co bot zareagował tak, jakby to było coś nieważnego, utrzymując ton emocjonalnej bliskości i miłości. Jak wspominał Joshua, rozmowa trwała całą noc - bot wciąż odpowiadał, nawet gdy Joshua zasnął przy komputerze i po przebudzeniu przeprosił za przerwę.