Nagrody są ufundowane przez Josepha Pulitzera, amerykańskiego dziennikarza, który urodził się na Węgrzech. Są one uznawane za jedne z najbardziej prestiżowych na całym świecie, jakie może otrzymać redakcja, bądź dziennikarz.
Opóźnione ogłoszenie wyników. Pierwotny termin przyznania nagród był zaplanowany na 20 kwietnia, jednak plany pokrzyżowała epidemia koronawirusa. Ogłoszenie wyników zdecydowano się przenieść na noc z 4 na 5 maja czasu polskiego. Zwycięzców wyłoniono podczas specjalnie zorganizowanej wideokonferencji.
Nagrody Pulitzera. "New York Times" z trzema wyróżnieniami
W tym roku, nagrody przyznano w łącznie 22 kategoriach. Były one podzielone w dwóch grupach głównych, z których jedna z nich dotyczyła artykułów, reportaży czy felietonów, a druga obejmowała teksty o tematyce poetyckiej, muzycznej czy biograficznej.
Najwięcej wyróżnień otrzymali członkowie amerykańskiej redakcji "New York Times". Nowojorską gazetę uhonorowano w kategoriach dziennikarstwo śledcze, publicystyka i sprawy międzynarodowe. W tej ostatniej dziedzinie za artykuły ujawniające mechanizmy zawłaszczania majątku i budowania fortun przez ludzi z otoczenia Putina.
W jednej z najbardziej prestiżowych kategorii - reportaży "z ostatniej chwili" (breaking news) - zwycięzcą został "The Courier-Journal" z Louisville. Dziennik ten relacjonował kilkaset ułaskawień, które w ubiegłym roku pod koniec swojej kadencji ogłosił gubernator Kentucky Matt Bevin. Za serię tekstów o tym, że w co trzeciej wiosce na Alasce nie ma policji, nagrodę Pulitzera otrzymał w tym roku wspólnie dziennik "Anchorage Daily News" i portal śledczy ProPublica. Natomiast dziennik "Washington Post" został wyróżniony za artykuły wyjaśniające skutki zmian klimatycznych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
