Olga Lizunkowa pracowała na Uniwersytecie Inżynieryjno-Ekonomicznym w Niżnym Nowogrodzie w obwodzie niżnonowogrodzkim. Jak informuje Mirror, 25-latka uczyła studentów języka angielskiego.
Skrytykowała mobilizację: "mięso armatnie Putina". Straciła pracę
Lizunkowa otwarcie skrytykowała w rozmowie ze swoimi studentami mobilizację do rosyjskiego wojska. 25-latka wyraziła opinię, że lepsze jest trafienie do więzienia niż bycie częścią armii i, jak określiła, "mięsem armatnim Putina".
Przeczytaj także: Nadchodzi kolejna mobilizacja w Rosji. Słowa emerytowanego generała
Słowa 25-latki nie pozostały bez konsekwencji. Nie wiadomo, ile osób złożyło zawiadomienie o zachowaniu Olgi Lizunkowej na policję, jednak funkcjonariusze zostali poinformowani o jej słowach, a sama wykładowczyni — zwolniona z pracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Potwierdzone. Rosja największym dostawcą broni dla Ukrainy
Olga Lizunkowa liczy się ze znacznie poważniejszymi konsekwencjami niż utrata pracy. 25-latka będzie również odpowiadać za przestępstwo "zdyskredytowania rosyjskiej armii", zagrożone w Federacji Rosyjskiej karą w wysokości, w zależności od decyzji sądu, od grzywny do nawet pięciu lat pozbawienia wolności.
Sama Lizunkowa przekonuje, że wcale nie "doradzała" studentom iść do więzienia. 25-latka twierdzi, że jedynie określiła uwięzienie lepszym niż uczestnictwo w wojnie. Była już wykładowczyni będzie musiała wytłumaczyć się przed sądem również z rzekomego kwestionowania potęgi militarnej Federacji Rosyjskiej — miała powiedzieć, że Ukraina prędzej czy później i tak odniesie zwycięstwo.
Nie radzę im iść do więzienia. Źle mnie przedstawili. Powiedziałam, że więzienie jest lepsze niż wojna — przekonuje dziś Olga Lizunkowa, cytowana przez Mirror.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.