Podczas zimy tradycyjnie już kontrolerzy wnikliwie weryfikują wszelkie zgłoszenia dotyczące palenisk. W wielu z nich wciąż znajdujemy materiały, które absolutnie nie powinny służyć do ogrzewania domów. Kontrolerzy z nadmorskich miejscowości przyznają, że dosłownie czuć to w powietrzu, choć sytuacja i tak jest lepsza, niż jeszcze kilka lat temu.
Sytuacja pogarsza się wówczas, gdy temperatura zauważalnie spada. Mowa zwłaszcza o sytuacjach, gdy słupki rtęci wskazują ujemne wartości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie ulega wątpliwości, że jakość powietrza w Szczecinie wyraźnie pogarsza się, gdy temperatura spada (...) Kiedy parametry stężenia różnych pyłów i zanieczyszczeń nałożymy na pogodę w Szczecinie, to wyraźnie widać, że jakość powietrza znacznie się pogarsza, gdy temperatura spada poniżej zera - twierdzi w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" Michał Ruczyński z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Szczecinie.
Czytaj także: Trwają kontrole. Mundurowi wracają w te same miejsca
Palą szmatami i śmieciami. Kary są dotkliwe
O problemach z paleniem byle czym wspominają przedstawiciele koszalińskiej straży miejskiej. W niektórych przypadkach musiała interweniować straż pożarna.
Kilka dni temu w sąsiedztwie naszej siedziby interweniowała straż pożarna. Mieszkanie było mocno zadymione. Sąsiedzi, jak się okazało, palili w piecu szmatami. Od razu zaprosiliśmy ich do nas i wręczyliśmy mandat. Kilka dni temu sytuacja się powtórzyła! Jeśli nie wyciągną z tego nauczki, to sprawę skierujemy do sądu - mówi komendant Piotr Simiński.
Z tego powodu straż miejska lub gminna dokonuje regularnych kontroli palenisk. Proces opisuje komendant Straży Miejskiej w Słupsku, Paweł Dyjas:
Strażnicy po przybyciu na miejsce kontroli dokonują oględzin, sporządzają dokumentację fotograficzną paleniska. Jeśli strażnik nie będzie miał pewności, że spalany jest odpowiedni opał, może pobrać próbkę z paleniska. Jest ona następnie wysyłana do akredytowanego laboratorium i na podstawie wyników może zostać zaproponowany mandat karny, bądź zostaje sporządzony wniosek o ukaranie do sądu.
Czytaj także: Kontrole w całej Polsce. Zgłoszeń jest coraz więcej
Kara za palenie śmieciami może wynieść od 20 do 500 złotych. W niektórych przypadkach sporządzany jest wniosek do sądu, a wówczas grzywna może sięgnąć nawet 5000 złotych.