Jak informuje agencja Reutersa, Władimir Putin przemówił w trakcie ceremonii wręczenia nagród na Kremlu. Rosyjski przywódca nie skomentował wprawdzie ukraińskiej kontrofensywy i ciągłych problemów armii rosyjskiej, ale użył interesujących słów.
W tych trudnym dla Rosji czasie, uczucie dumy i patriotyzmu jeszcze bardziej powinno jednoczyć nasze społeczeństwo. Jednocześnie stanowi niezawodne wsparcie dla naszych bohaterów, którzy biorą udział w specjalnej operacji wojskowej (tak Krem nazywa wojnę z Ukrainą) - powiedział Putin.
Dyktator zaapelował jednocześnie do Rosjan o huczne obchodzenie przypadającego na dziś (12 czerwca) narodowego Dnia Rosji. To oficjalna data rozwiązania Związku Radzieckiego i ogłoszenie niepodległości Rosji.
Rosyjski rząd wykorzystuje święto do działań propagandowych
Rosyjski resort obrony opublikował materiał wideo, zawierający przebitki z oficjalnych obchodów święta Dnia Rosji, połączonych ze scenerią rosyjskich jezior, lasów, cerkwi czy najważniejszych ikon. Klipy te były zmontowane tak, aby przedstawić żołnierzy wracających do kraju z "uśmiechem na ustach".
Jeden z wojskowych wypowiada się także na propagandowym filmie.
"Jestem Rosjaninem, dzięki Bogu. Jestem Rosjaninem i mam szczęście - mówi żołnierz.
"Świętować" postanowił też Dmitrij Miedwiediew. Były prezydent Rosji opublikował grafikę przedstawiającą centralny plac Kijowa (Majdan) z powiewającą, rosyjską flagą.
Czytaj także: Wysadzenie tamy wpływa na Krym. "Putina to nie obchodzi"
To miejsce zmieni niedługo nazwę na Plac Rosji — stwierdził jeden z czołowych przybocznych Putina.
O zwycięstwie nad Kijowem wspominali dzisiaj również inni przedstawiciele rosyjskiej władzy. Nikt nie odniósł się natomiast do kłopotów, jakie Rosjanie mają na froncie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.