Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Putin chciałby "innego rozwiązania niż wojna". Jest jedno "ale"

Dmitrij Pieskow, rzecznik prasowy rosyjskiego dyktatora Władimira Putina powiedział, że prezydent Rosji jest rzekomo "otwarty na wszelkie kontakty w celu osiągnięcia celów Federacji Rosyjskiej innymi środkami niż wojna z Ukrainą", ale na razie "Zachód nie daje innej możliwości".

Putin chciałby "innego rozwiązania niż wojna". Jest jedno "ale"
Władimir Putin (EPA, PAP)

Według rzecznika prasowego Putin jest rzekomo otwarty na wszelkie kontakty w celu osiągnięcia celów Federacji Rosyjskiej innymi środkami niż "operacja specjalna" [tak państwo agresor nazywa wojnę z Ukrainą – przyp. red.].

Putin o rozmowach pokojowych

Jednak, jak zapewnia Pieskow, Zachód nadal "nie pozostawia innego wyjścia". Rzecznik powiedział też, że trudno uznać Francję za neutralną w sprawie wojny na Ukrainie i nie może ona też być krajem, która mogłaby być moderatorem w rozmowach pokojowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosjanin chciał się pochwalić. Nagle Pancyr-S1 został zaatakowany
Prezydent Putin był, jest i będzie otwarty na każdy kontakt, aby osiągnąć nasze cele innymi środkami niż specjalna operacja wojskowa. Jeśli jest to możliwe, byłoby lepiej - mówił Pieskow.

"Ukraina stała się narzędziem"

Rzecznik rosyjskiego dyktatora powiedział też, że Ukraina rzekomo stała się narzędziem w ramach "wojny połączonej" Zachodu z Federacją Rosyjską, a "rozwiązywanie konfliktu w takich realiach jest bezsensowne".

Wcześniej Pieskow mówił, że Rosja działa na Ukrainie powoli, ponieważ prowadzi tam "specjalną operację wojskową, a nie wojnę". W duchu rosyjskiej propagandy zapewniał, że Zachód popełnił "wiele błędów" i "oszukał Rosję", co skłoniło ją do rozpoczęcia "operacji" na Ukrainie, a Zachód "stał się uczestnikiem tej operacji".

Wielokrotnie oskarżał też Ukrainę o "ataki terrorystyczne na Putina", przez co, zdaniem Pieskowa, kraj ten "zrównał się z państwowymi sponsorami terroryzmu".

Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić