Władimir Putin spotkał się w Moskwie z młodymi przedsiębiorcami i naukowcami. Odwiedził także wystawę multimedialną "Piotr Wielki. Narodziny Imperium", która została przygotowana z okazji 350. rocznicy urodzin najsławniejszego rosyjskiego cara. Wystawa opowiada m.in. o reformach jakie przeprowadził car oraz skutkach jego panowania.
Władimir Putin porównuje się do cara
Po zwiedzeniu wystawy Putin wygłosił przemówienie. Nawiązał w nim do toczącej się w Ukrainie wojny. Prezydent przypomniał, że setki lat temu Piotr Wielki również prowadził wojny, aby "odzyskać ziemie należące się Rosji".
Piotr Wielki prowadził Wielką Wojnę Północną przez 21 lat. Na pierwszy rzut oka był w stanie wojny ze Szwecją, coś jej odbierając… Niczego nie zabierał, on dokonywał zwrotu. Tak było - przekonywał Władimir Putin.
Prezydent powiedział, że kieruje się tymi samymi motywami co car. Wyjaśnił, że wojna w Ukrainie to część działań, które mają umocnić Rosję i doprowadzić do "odzyskania utracony ziem".
Najwyraźniej i nam przypadło w udziale zwrócić to, co rosyjskie i wzmocnić państwo. I jeśli będziemy wychodzić z założenia, że te podstawowe wartości stanowią podstawę naszego istnienia, to z pewnością uda nam się rozwiązać stojące przed nami zadania – podkreślił rosyjski prezydent.
Car Piotr I Wielki panował na przełomie XVII i XVIII wieku. Wprowadził szereg reform w prawie, administracji i oświacie. To on nakazał budowę Sankt Petersburga, a później przeniósł tam stolicę. Uważa się, że dzięki jego polityce Rosja stała się światową potęgą.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.