Zdaniem Dannatta, Putin mocno wierzył, że jego służby bezpieczeństwa zinfiltrowały i osłabiły rząd w Kijowie oraz że większość ludności ukraińskiej była przeciwna prezydentowi Zełenskiemu i opowiadała się za lepszymi związkami z Rosją.
"Władza Putina coraz słabsza"
Rosyjski przywódca był też przekonany, że jego wojsko jest rzeczywiście tak potężne, że może szybko zdobyć Kijów i zmienić rząd. - Teraz jednak perspektywa klęski na polu bitwy staje się coraz bardziej prawdopodobna, a władza Putina coraz słabsza - pisze generał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dannatt dodaje, że nawet bardzo kosztowne rosyjskie próby zdobycia miast w obwodzie donieckim najprawdopodobniej zakończą się niepowodzeniem. Putin jednak nadal rozumie, że aby usprawiedliwić swoją inwazję, musi przynajmniej zająć i utrzymać cztery regiony, które zeszłej jesieni nazwał "częścią Rosji na zawsze" oraz Krym.
Coraz więcej niezadowolonych w otoczeniu Putina
Zdaniem generała, niepowodzenia armii Putina może okazać się katalizatorem, który zmiecie Putina z Kremla, a w samym kraju i nawet w najbliższych kręgach Putina pojawia się coraz więcej niezadowolonych z decyzji przywódcy.
Osobą, która mogłaby zastąpić Putina, jest Walerij Gierasimow, szef Sztabu Generalnego Ministerstwa Obrony Rosji. - Jeżeli uda się zebrać wystarczające poparcie i znaleźć w sobie odwagę moralną do działania, ta wojna może zakończyć się na długo przed drugą rocznicą - uważa Dannatt.
"Putin skończy jak Juliusz Cezar"
Podkreśla, że Putin może skończyć jak Juliusz Cezar, a Gierasimow "będzie jego Brutusem". - Dla dobra narodu ukraińskiego i stabilności Europy i NATO, Stany Zjednoczone i Zachód muszą nadal udzielać Ukrainie wszelkiego wsparcia, aby zakończyć ten przerażający rozdział europejskiej historii - dodaje.
Warto przypomnieć, że Cezar zginął od ciosów zadanych sztyletem 15 marca 44 p.n.e. przez spiskowców Kasjusza i przyjaciela Cezara Brutusa. Nie godzili się ze sposobem sprawowania rządów, który zmieniał republikę w monarchię, pozbawiał ich praw i wysokich pozycji na rzecz mieszkańców prowincji. Po śmierci Cezara wybuchła nowa wojna domowa.