Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga| 

Putin straszy. Nowe szef NATO komentuje groźby atomowe

Mark Rutte, nowy sekretarz generalny NATO, mimo gróźb ze strony prezydenta Rosji Władimira Putina uważa, że nie ma obecnie bezpośredniego zagrożenia użyciem broni nuklearnej. Wypowiedź padła podczas wtorkowej konferencji prasowej w Kwaterze Głównej Sojuszu w Brukseli.

Putin straszy. Nowe szef NATO komentuje groźby atomowe
Mark Rutte jest nowym szefem NATO (Getty Images)

Mark Rutte, który niedawno objął stanowisko szefa NATO, odniósł się do licznych gróźb nuklearnych formułowanych przez rosyjskie władze.

Prawdą jest, że retoryka nuklearna Putina jest lekkomyślna i nieodpowiedzialna, ale - pozwolę to sobie powiedzieć absolutnie jasno - nie widzimy żadnego bezpośredniego zagrożenia użyciem broni nuklearnej - cytuje Polska Agencja Prasowa szefa NATO.

Pomimo ciągłych deklaracji Kremla o groźbie użycia broni o największej sile rażenia, Rutte podkreślił, że NATO nie odnotowuje żadnych oznak faktycznego przygotowania do takiego kroku. Nowy sekretarz generalny zaznaczył jednak, że Sojusz zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji i będzie monitorować rozwój wydarzeń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ogień zabił dwie osoby w Grecji. Żywioł zbliża się do kurortów

Rozwijając swoją wypowiedź, sekretarz generalny wyraził przekonanie, że prezydent Rosji świadomie koncentruje retorykę wokół potęgi nuklearnej, aby zwrócić na siebie uwagę Zachodu. - Putin chce mówić o swoim arsenale nuklearnym i chce też, żeby mówiło o nim NATO - zauważył Rutte, którego cytuje PAP. Mimo to, sekretarz generalny NATO apeluje o rozwagę i zachowanie dystansu wobec takich działań.

Mark Rutte wyraził także swoje przekonanie, że uleganie groźbom wojskowym ze strony Putina mogłoby prowadzić do niebezpiecznych konsekwencji dla międzynarodowej stabilności. Jak podkreślił, taka reakcja mogłaby w przyszłości stanowić precedens i umożliwić Rosji realizowanie własnych celów wyłącznie przy pomocy zastraszania.

Przypomnijmy, Władimir Putin zaproponował zmiany w doktrynie nuklearnej. Nowością ma być fakt, że Rosja będzie traktować atak ze strony kraju nieposiadającego broni jądrowej, wspieranego przez mocarstwo nuklearne, jako wspólną agresję na Rosję.

Według ekspertów, to sformułowanie zostało specjalnie zaprojektowane, aby wpłynąć na obecną debatę na temat zezwolenia Ukrainie na użycie broni dalekiego zasięgu.

Źródło:PAP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić