Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Pytanie do rosyjskiego ambasadora. Nie wiedział, co powiedzieć

Sarah Ferguson jest cenioną w Australii dziennikarką, reporterką i prezenterką telewizyjną. W trakcie ostatniego programu publicystycznego w ABC TV, gościła ambasadora Rosji - Aleksieja Pawłowskiego. Już na początku zadała mu trudne pytania, z którymi musiał się zmierzyć.

Pytanie do rosyjskiego ambasadora. Nie wiedział, co powiedzieć
Pytanie do rosyjskiego ambasadora. Był w szoku (Twitter)

Od początku wojny, którą wywołał Władimir Putin, Australia mocno wspiera Ukrainę. Australia przekazuje Ukrainie największe wsparcie wojskowe spośród wszystkich państw nienależących do NATO.

Wielu Australijczyków wspiera nas finansowo, ale pomóc można również w sali wykładowej lub np. w mediach społecznościowych, przekazując prawdę o tej wojnie. Kontaktujcie się ze swoimi znajomymi, demaskujcie propagandowe mity rozpowszechniane przez Kreml - zwrócił się prezydent Zełenski do australijskich studentów.

Latem Australia wsparła Ukrainę bronią o wartości 50 mln dolarów w postaci rakiet, amunicji oraz innego sprzętu wojskowego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Xi już u Putina. "Chce pokazać, że tu rządzi"

W mediach Ukrainę wspiera z kolei Sarah Ferguson, która jest cenioną w Australii dziennikarką, reporterką i prezenterką telewizyjną.

Niedawno gościła u siebie rosyjskiego ambasadora i dziennikarka nie zamierzała zakłamywać rzeczywistości.

Dziennikarka zauważyła, że ambasador Pawłowski żyje w Australii, "korzystając z dobrodziejstw wolnego i otwartego społeczeństwa".

Następnie zapytała, jak może reprezentować naród, który określiła jako "represyjny" i "dyktatorski".

Rosyjski ambasador najpierw wybuchnął nerwowym śmiechem i przez kilka sekund nie wiedział co powiedzieć. Potem starał się zamienić pytanie prowadzącej w żart.

Uważam, że to zabawny sposób rozpoczęcia wywiadu. Nigdy nie miałem żadnych problemów z życiem w swoim kraju - powiedział Pawłowski.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Pytanie do rosyjskiego ambasadora. Dziennikarka zmiażdżyła Rosję

Ferguson nie dawała za wygraną. Tłumaczyła na wizji, że Rosja to reżim, który najechał na sąsiada.

Reżim, w którym protesty i wolne media są tłumione, gdzie dysydenci są mordowani lub zamykani w więzieniach, a rozmiar strat wojennych jest ukrywany przed opinią publiczną.

W dalszej części wywiadu Sara Ferguson próbowała dopytać dlaczego Władimir Putin, twierdząc oficjalnie, że nie prowadzi wojny z Ukrainą, wciąż zabija Ukraińców.

Tragedia Ukrainy zaczęła się, gdy Zachód sponsorował przewrót w Kijowie i wyniósł do władzy ultranacjonalistyczny, ksenofobiczny rząd - powiedział Pawłowski. - Pani powtarza zachodnią propagandę i to jest ok? - brnął dalej.
Jeśli zamierza pan tylko powtarzać rosyjskie propagandowe hasła z przeszłości, poproszę o przejście dalej - odpowiedziała stanowczo Ferguson.

Wywiad nie umknął uwadze komentatorom z Ukrainy. - Dziękuję! - napisał doradca ukraińskiego MSZ Anton Heraszczenko.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zdecydowali się na zablokowanie Facebooka. Podali powody
Pilny apel policji. Szukają zaginionej Anity Hurbańczuk
Sprzedali zatrutą galaretę. Oto co grozi małżonkom
Rosyjskie drony zaatakowały. Mikołajów i Krzywy Róg pod ostrzałem
Kiedy siać koper? Nie zrób tego za wcześnie
Przygotowania do pochówku papieża? "Watykan ma swoje procedury"
Kontrole abonamentu RTV. Wiadomo w jakich godzinach pukają do drzwi
Zaginięcie Beaty Klimek. Policja przed domem Jana Klimka
Pożary w Japonii. Ponad 600 hektarów w ogniu
Leśnik: To nie są "biedne sierotki". Grożą za to surowe kary
Rowerzysta wjechał na pasy. Dramatyczne sceny
Pokazała zdjęcie z lasu. To polskie trufle. "Wreszcie się pojawiły"
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić