Jak donosi "Radio Gdańsk", mural został zamalowany. Celem serialu "Sexify" jest edukacja seksualna młodzieży. Jednak zdaniem gdańskiej radnej PiS Barbary Imianowskiej treści zawarte w produkcji mocno przekraczają granice dobra moralnego i szacunku wobec intymności drugiego człowieka.
Ścianę można było przeznaczyć na inny cel. Tak wielkie powierzchnie można wykorzystywać bardziej pożytecznie. Mamy piękne wydarzenia historyczne na Pomorzu. Dlaczego musimy oglądać takie kiczowate i niepokojące reklamy? – zastanawia się radna PiS.
Mural reklamujący serial "Sexify". GZDiZ twierdzi, że nie ma wpływu na treści reklamowe
Polityk zwraca uwagę, że problem jest dużo szerszy. Rok temu na bloku pojawiła się podobna reklama innej produkcji Netfliksa, serialu "Sex Education". Barbara Imianowska oceniła, że pojawiały się w nim sceny demoralizujące młodzież.
Gdański Zarząd Dróg i Zieleni wyjaśnia, że nie ma wpływu na pojawiające się reklamy. Uchwała krajobrazowa nie reguluje bowiem ich treści. Dlatego też urząd niewiele może w tej sprawie zrobić.
GZDiZ nie ma żadnych uprawnień, mających na celu weryfikację treści reklam, znajdujących się na prywatnych nieruchomościach – podkreśliła rzeczniczka prasowa GZDiZ Magdalena Kiljan.
Polska produkcja hitem Netfliksa. Podbija cały świat
Polska produkcja "Sexify" pojawiła się w ofercie Netfliksa 28 kwietnia. Dzień później w większości krajów znalazła się pośród najpopularniejszych tytułów największej platformy telewizji internetowej. Serial jest obecnie pokazywany w 75 krajach.
Ośmioodcinkowa komedia obyczajowa opowiada historię ambitnej studentki informatyki Natalii (Aleksandra Skraba), która marzy o tym, żeby wygrać prestiżowy konkurs. Jej kluczem do sukcesu ma być innowacyjna aplikacja, która pozwoli zaspokoić ciekawość i seksualne potrzeby jej rówieśników. Dziewczyna postanawia połączyć siły ze swoją najlepszą przyjaciółką Pauliną (Maria Sobocińska) i koleżanką z akademika Moniką (Sandra Drzymalska) aby wynaleźć algorytm na kobiecy orgazm.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.