Jubileuszowy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nim zaczynają pojawiać się pierwsze komentarze, zwłaszcza osób, które sprzeciwiają się inicjatywie prowadzonej przez Jurka Owsiaka. Wśród nich jest m.in. Dariusz Matecki, który już w przeszłości nieprzychylnie wypowiadał się o całej akcji.
To nie jest ta sama Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, która łączyła wszystkich Polaków - mówił przed rokiem Dariusz Matecki.
21 stycznia szczeciński radny zamieścił na Twitterze wymowne nagranie wideo. Filmik przedstawiał taksówkę z nowoczesnym wyświetlaczem nad tablicą rejestracyjną. Poruszający się nią taksówkarz wyświetlał tam hasła takie jak m.in. "wspieram WOŚP", "Nie lubię PiS-u", czy "***** ***!". Działania kierowcy zdecydowanie nie spodobały się Mateckiemu, który zapytał się na Twitterze, czy "tym dzisiaj jest WOŚP?".
Czytaj też: Aktorka pokłóciła się z fanem. Poszło o maseczki
Sprawa miała swój ciąg dalszy. Matecki wystąpił w Radiu Poznań, gdzie przyznał, że kulturalna osoba nie powinna wsiadać do takiej taksówki. Do samego właściciela pojazdu dotarła Gazeta Wyborcza. Taksówkarz przyznał, że dostał polecenie od przełożonego, by usunąć hasła z wyświetlacza.
Jeżeli ktoś jest osobą, dla której ważna jest kultura, to do takiej taksówki po prostu wsiadać nie powinien - skomentował w Radiu Poznań Matecki.