Do tragedii doszło 25 grudnia chwilę przed godziną 20. Na torach stanęła młoda para - kobieta i mężczyzna. Maszynista zauważył leżącą na torach osobę, jednak nie zdążył wyhamować.
O tragedii poinformował portal Radomsko24. Do zdarzenia miało dojść na torach pomiędzy przejazdami kolejowymi przy ul. Szarych Szeregów i Piłsudskiego. Jak podaje portal udało się ustalić, że obie osoby były mieszkańcami Radomska, kobieta i mężczyzna mieli po 21 lat.
Maszynista pociągu, jadącego w kierunku Łodzi zauważył osoby na torach. Zaczął hamować, ale niestety bezskutecznie. Mężczyzna oraz kobieta w wieku 21 lat zginęli na miejscu - przekazał Włodzimierz Czapla z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Czytaj także: Skandal na plaży. Nie wpuścili jej. "Wyzywając strój"
Ze wstępnych ustaleń wynika, że był to akt samobójczy. Maszynista był trzeźwy, zeznał, że widział tylko jedną osobę, dopiero później dowiedział się, że potrącono dwie. Sprawą zajmuje się prokuratura. Portal o2.pl potwierdził zdarzenie w rozmowie telefonicznej z KPP w Radomsku.
Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.