Przewodniczący Południowoafrykańskiej Izby Handlowej w USA (Saccusa), Neil Diamond, poinformował, że strona internetowa izby cieszy się ogromnym zainteresowaniem osób poszukujących szczegółowych informacji na temat programu przesiedlenia. Lista Afrykanerów chcących przenieść się do USA liczy obecnie 67 042 osoby, głównie w wieku od 25 do 45 lat.
Mają od dwóch do trzech osób na utrzymaniu, więc jest to wyraźny sygnał, że osoby wyrażające zainteresowanie są w rzeczywistości młodszym pokoleniem, być może pokoleniem, które nie w pełni skorzystało z dobrodziejstw naszego kraju i stara się zapewnić swoim dzieciom lepsze możliwości - wyjaśnił Diamond w rozmowie z południowoafrykańskim nadawcą Newzroom Afrika.
Inicjatywa prezydenta USA pojawiła się po tym, gdy w styczniu prezydent RPA Cyril Ramaphosa podpisał ustawę zezwalającą na wywłaszczenie ziemi bez odszkodowania w przypadkach uznanych za służące "interesowi publicznemu". Prawo to było odpowiedzią na długotrwałe żądania redystrybucji ziemi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć niektórzy biali mieszkańcy RPA twierdzą, że doświadczają dyskryminacji z powodu koloru skóry, to w rękach białej mniejszości, stanowiącej około 7 proc. populacji, znajduje się ponad 70 proc. prywatnych gruntów rolnych.
Ramaphosa tłumaczył, że nikomu nie skonfiskowano ziemi, a wprowadzone przepisy mają zagwarantować "sprawiedliwy i uczciwy dostęp do ziemi zgodnie z konstytucją".
Prezydent USA nie przyjął tych wyjaśnień i w lutym wydał rozporządzenie wykonawcze oferujące status uchodźcy Afrykanerom, argumentując, że spotyka ich "zatwierdzona przez państwo dyskryminacja rasowa".
Trump wychwalany w RPA
Niemal następnego dnia pod ambasadą USA w Pretorii zgromadziło się kilka tysięcy białych mieszkańców RPA, aby wyrazić swoje poparcie dla Trumpa. Niektórzy mieli plakaty z napisami: "Panie Donaldzie Trumpie, bardzo dziękuję", "Uczyńmy RPA znów wielką" i "Uznajmy biały naród tak, jak uznano Izrael".
W odpowiedzi na działania Trumpa, prezydent USA obciął wszelką pomoc, jaką dotychczas RPA otrzymywała od Stanów Zjednoczonych.
W minionym tygodniu amerykański sekretarz stanu Marco Rubio uznał ambasadora RPA w USA, Ebrahima Rasoola, za persona non grata, nazywając go wrogiem Ameryki i politykiem podżegającym do rasizmu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.