Wszystko trwało zaledwie dwie minuty, a przewinień kierowcy nie sposób jest się doliczyć. Przed światłami miał otwarte drzwi, zamknął je gdy tylko światła się zmieniły.
Podczas zakrętu usiłował wyprzedzić lewym pasem jadącą przed sobą micrę. Zaraz za zakrętem zaczyna jechać slalomem, jakby dosłownie chciał wspomnianego Nissana uderzyć, a kierowca jadącego za nim samochodu zaczyna trąbić. po czym wyprzedza go i zaczyna hamować, aby znów zjechać na lewy pas i w tym momencie zostaje strąbiony przez autora nagrania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ja wyślę to nagranie na policję - słychać kierowcę z nagrywającego wszystko samochodu.
Micra wyprzedza opla, a następnie przez dłuższy odcinek blokuje go, razem z jadącym prawym pasem BMW. Nagranie kończy się w momencie, gdy jego autor zrównuje się z oplem.
Jak się okazuje - kierowca Opla już wcześniej zachowywał się niebezpiecznie.
Niestety nie widziałem sytuacji od początku i nie wiem co było przyczyną. Kamerkę też miałem wyłączoną i włączyłem ją po sytuacji gdzie opel przejechał przez wysepkę (duży krawężnik) oddzielająca pasy ruchu, prawie wjechał w latarnię znajdująca się na wysepce i chciał wyprzedzić nissana jadąc przeciwległym pasem ruchu, ale musiał zjechać za niego bo ruch zatrzymał się na światłach. Od tego momentu kamerka już nagrywała - napisał autor filmu.
Internauci: 4 stycznia i mamy już dzbana roku
Nie da się ukryć, że wina kierowcy opla była bezsprzeczna, a zdaniem komentujących - zasłużył on na tytuł "dzbana roku", choć mamy dopiero 4 stycznia w kalendarzu.
Wielu zwracało uwagę na to, że zachowanie kierowcy vectry wskazuje, że był pod wpływem - alkoholu lub narkotyków.
Mefedron, bez jakichkolwiek badań - napisał jeden z internautów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trzeba było zadzwonić na policję że jakiś pijany lub naćpany człowiek jedzie. Lub wysłać nagranie na policję. Bo raczej normalnie zachowujący się człowiek tak nie postępuje - dodał następny.
Wielu komentujących zwracało uwagę nagrywającemu na to, że powinien był od razu zadzwonić na policję, gdyż zachowanie kierowcy opla na drodze mogło się skończyć tragicznie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.