Płk Maciej Szpanowski przejmie stery w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego (SKW). To duże wyzwanie, bo w czasie trwającej wojny w Ukrainie nasz kontrwywiad wojskowy ma pełne ręce roboty. A zmiana na stanowisku szefa zawsze wymusza również kolejne zmiany, w tym przypadku - może nawet duże.
Nowy szef zawsze dobiera sobie najbliższych współpracowników. Ci z kolei dobierają swoich podwładnych. W tak szczególnym czasie zmiana może budzić zatem wątpliwości co do ciągłości działań. W tym przypadku sytuacja jest o tyle dobra, że Szpanowski ma wgląd we wszystkie działania SKW.
W fotelu szefa zasiądzie bowiem człowiek "przeskakujący" ze stanowiska zastępcy ds. operacyjnych. Oznacza to, że przez jego biurko musiały przechodzić wszystkie najważniejsze sprawy prowadzone przez służbę. Obok np. szefa pionu ochrony informacji niejawnej i szefa bezpieczeństwa wewnętrznego, to jedno z najistotniejszych stanowisk w całej formacji.
To właśnie płk Szpanowski miał optować za powołaniem na stanowisko byłego już szefa pionu bezpieczeństwa wewnętrznego. Odszedł on ze stanowiska w ubiegłym roku, w tłumionej atmosferze skandalu obyczajowego, ale nie opuścił szeregów SKW. Obecnie służyć ma w Rzeszowie.
Płk Szpanowski z służbami specjalnymi związany jest od ponad dwóch dekad. Zaczynał jeszcze w Urzędzie Ochrony Państwa, by później przejść do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Plusem jest, że pracował tam na kierunku wschodnim. Kiedy rozwiązano Wojskowe Służby Informacyjne, Szpanowski zdecydował o przejściu do nowo utworzonej Służby Wywiadu Wojskowego.
Czytaj też: Jak znaleźć mieszkanie ABW? Zapytać w urzędzie
Trafił do SWW u zarania tej instytucji, w czasach gen. Witolda Marczuka. Dosłużył się funkcji zastępcy ds. operacyjnych. Osoby związane z tą służbą sugerują, że nie był lubiany, właśnie ze względu na swoje "cywilne pochodzenie", co w wojsku nie jest dobrze odbierane. Brał jednak udział w misji wojskowej w Afganistanie. Wreszcie, kiedy w 2015 doszło do zmiany władzy i stanowisko szefa SKW objął Piotr Bączek, Szpanowski zakotwiczył w kontrwywiadzie.
Raptus z niego. Nie wszyscy dyrektorzy się utrzymają - mówi w rozmowie z o2.pl były wysoki rangą oficer SKW.
Wspomina, że gdy Szpanowski zastępował gen. Materkę w bieżącej działalności, kiedy np. szef przebywał na urlopie, potrafił podejmować gwałtowne decyzje. Nasz rozmówca wspomina także, że płk Maciej Szpanowski, gdy pojawił się w SKW, ściągnął z emerytury swojego byłego przełożonego z czasów UOP i ABW. Ten długo pracował na etacie doradczym. Podobnie może być i teraz.
Inny rozmówca o2, związany z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego, dodaje z kolei, że na Oczki (tam mieści się siedziba SKW), może już szykować się zaciąg ludzi z cywilnego kontrwywiadu. Jednym z nich miałby być np. Roman Bednarek, wysoki rangą oficer ABW z Departamentu Wsparcia Operacyjno-Technicznego. Prawdopodobnie także kilku innych funkcjonariuszy, którzy mogą stworzyć najbliższy krąg nowego szefa wojskowej "kontry".
Niewykluczone, że na Oczki trafią teraz ludzie, którzy mogą być zwalniani z Agencji Wywiadu, na co z kolei będą pewnie kręcić nosami żołnierze, którzy zwykle z niechęcią patrzą na "cywilny desant".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Warto przypomnieć, że to kolejna w tym roku duża zmiana w służbach specjalnych. W styczniu, miesiąc przed wybuchem wojny w Ukrainie, odszedł z ABW zastępca szefa płk Norbert Loba. W sierpniu do dymisji podał się szef Agencji Wywiadu Piotr Krawczyk. W październiku zaś odszedł szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch, a w ubiegłym tygodniu zrezygnował szef SKW.
Czytaj też: Zmiany w ABW. Zastępca szefa odwołany
Płk. Szpanowskiego może też wkrótce czekać awans generalski. Szef służby zwyczajowo jest w randze generała brygady. Poprzednik Maciej Materka otrzymał awans generalski w sierpniu 2020 r. Generałem brygady (choć de facto gen. bryg. Straży Granicznej) jest także obecny szef SWW Marek Łapiński.
Łukasz Maziewski, dziennikarz o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.