Dwaj bracia zaatakowali policjantów na pokładzie samolotu Avianca w Kolumbii. Jak informuje serwis "Daily Mail", incydent miał miejsce, gdy podejrzani zostali poproszeni o opuszczenie samolotu na międzynarodowym lotnisku El Dorado w Bogocie. Powodem miało być ich nieodpowiednie zachowania. Kolumbijska policja krajowa utajniła nazwiska podejrzanych w ramach prowadzonego śledztwa.
Na nagraniu widać, jak jeden z mężczyzn kłóci się z funkcjonariuszem Carlosem Quiñonesem, mówiąc że "nie zamierza opuszczać tego miejsca" oraz używając obraźliwych słów odnoszących się do osób o ciemnym kolorze skóry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brat napastnika początkowo położył rękę na piersi Quiñonesa i powiedział mu: "Nie traktuj go źle". Następnie jeden z mężczyzn zrobił krok do przodu i uderzył funkcjonariusza Quiñonesa w twarz. Jego policyjny partner szybko interweniował, zatrzymując napastnika i eskortując go z pokładu samolotu.
Atak na policjantów w samolocie
Brat napastnika starał się powstrzymać zaatakowanego policjanta przed opuszczeniem samolotu, co spowodowało eskalację konfliktu. Doszło do przepychanki.
Policja zdecydowanie potępia takie incydenty, gdzie dwóch funkcjonariuszy zostało zaatakowanych fizycznie i werbalnie na pokładzie samolotu na lotnisku El Dorado – powiedział podpułkownik Wilson Torres, który kieruje komisariatem policji na tym lotnisku.
Dodał również, że policja ma prawo wezwać pasażerów do opuszczenia samolotu zgodnie z kolumbijskimi przepisami lotniczymi. "Kiedy stają się agresywni wobec policji, atakując ją fizycznie i słownie, policja wszczyna postępowanie karne za przemoc wobec funkcjonariusza publicznego" - podkreślił Wilson Torres.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani pod zarzutem napaści na funkcjonariusza publicznego. Jak donosi "Daily Mail", sędzia pozwolił im na zwolnienie za kaucją, stawiając im zarzut umyślnego spowodowania obrażeń ciała. Za napaść na funkcjonariusza publicznego grozi kara od czterech do ośmiu lat więzienia.