O sprawie poinformowała w środę po południu Komenda Powiatowa PSP w Trzebnicy. Zrobiła to za pośrednictwem swego konta w serwisie X (dawniej Twitter). Zamieściła też zdjęcie z akcji ratunkowej.
Jednostka przekazała, że do ewakuacji pewnej osoby z jej domu, który znajduje się na ulicy Jagiełły w Trzebnicy, strażacy musieli użyć... dźwigu. Mieli ku temu istotny powód.
Ratowali seniora. Musieli użyć dźwigu
Szybko bowiem wyszło na jaw, że starszy i schorowany mężczyzna, właściciel tego domu, był tak otyły, że nie dał rady samodzielnie opuścić własnego lokalu. Nie wiadomo jednak, ile dokładnie ważył. Jak podaje Fakt.pl, "stał się więźniem" czterech ścian.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Akcja polegała na podjęciu z budynku jednorodzinnego człowieka z dużą nadwagą, nieporuszającego się. Mężczyzna musiał stawić się w szpitalu. Strażacy do ewakuacji użyli dźwigu - informował w rozmowie z "Faktem" mł. bryg. Dariusz Zajączkowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Trzebnicy.
Funkcjonariusz dodał też, że dzięki temu udało się szybko i skutecznie przetransportować seniora do karetki pogotowia. Ambulans ten zawiózł go już do szpitala.
Przypomnijmy. O podobnym przypadku donosił w 2020 roku Super Express. Wówczas w mieszkaniu przy ul. Konstytucji 3 Maja w Świnoujściu (woj. zachodniopomorskie) na czwartym piętrze od blisko 7 lat uwięziony był pewien otyły mężczyzna. Ważył aż ponad 200 kilogramów. Potrzebował pilnej pomocy szpitalnej.
Żeby wydobyć mężczyznę z mieszkania strażacy musieli usunąć stolarkę okienną i barierkę balkonową. Skonstruowano specjalną platformę z drzwi i metalowych barierek, którą przy pomocy dźwigu możliwe było zwiezienie mężczyzny z czwartego piętra na ziemię - czytaliśmy wówczas na Se.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.