Sam Brenchley zorganizował zbiórkę na nowy neoprenowy strój. Incydent, który wywołał falę emocji, miał miejsce w zeszłym tygodniu, podczas surfingu w Newquay w Kornwalii. Brenchley stracił przytomność po uderzeniu deską w głowę, a na szczęście został szybko uratowany przez ratownika, który wyciągnął go z wody i przetransportował do szpitala.
Czytaj także: Szokujący raport. Nawet 62 proc. uczniów polskich szkół doświadcza bądź doświadczyło bullyingu
Jak donosi niemiecki dziennik "Bild", po wypadku Brenchley zdecydował się uruchomić zbiórkę, ponieważ jego poprzedni został uszkodzony podczas akcji ratunkowej, kiedy ratownicy musieli go rozciąć, by udzielić mu pomocy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Założył zbiórkę na nowy strój. Internauci łapią się za głowy
Zbiórka, choć początkowo miała na celu wsparcie jego potrzeby, spotkała się z szeroką krytyką. Zarówno ratownicy, jak i internauci wyrazili swoje niezadowolenie, sugerując, że bardziej odpowiednie byłoby przeznaczenie funduszy na wsparcie służb ratunkowych.
Czytaj także: Polskiej miss stanęło serce na ulicy. Jest w szpitalu
Ryan Nile, jeden z ratowników, którzy brali udział w akcji, skomentował inicjatywę Brenchleya jako "bardzo entuzjastyczną", podkreślając, że bardziej zasadne byłoby zainwestowanie w pomoc dla ratowników, którzy wykonali ryzykowną pracę, by uratować jego życie.
Jak donosi "Bild", inny internauta zasugerował, że Brenchley powinien bardziej zrozumieć koszty związane z takimi akcjami ratunkowymi, zamiast prosić o wsparcie na sprzęt sportowy.
W odpowiedzi na falę krytyki, Brenchley opublikował oświadczenie, w którym wyraził wdzięczność wobec ratowników i zapewnił, że surfing jest dla niego nie tylko pasją, ale i kluczowym elementem dbania o zdrowie psychiczne. Podkreślił, że nowy strój umożliwi mu kontynuowanie tej pasji, która ma ogromne znaczenie w jego życiu.
Pomimo kontrowersji związanych z jego zbiórką, Brenchley ostatecznie odniósł sukces, zbierając więcej niż początkowo zakładane 350 funtów. Dzięki temu będzie mógł zakupić nowy sprzęt i wrócić do ulubionego sportu.