Zdjęcie usunięto 20 marca. Naukowcy, którzy uważali że jest to rzadki rekin goblin, wycofali się ze swoich teorii po pojawieniu się głosów, że jest to jedynie zabawka.
Zdjęcie rekina leżącego na skałach na plaży opublikowali morscy biolodzy na łamach Mediterranean Marine Science w maju zeszłego roku. Fotografię przysłał im naukowiec z Grecji, Giannis Papadakis, któremu przypisuje się zrobienie zdjęcia w sierpniu 2020 r. Naukowcy orzekli, że jest to młody osobnik.
Czytaj także: Żarłacz biały w Europie. Niepokojące odkrycie na plaży
Rekiny gobliny są bardzo ciężkie do obserwacji, ponieważ żyją na samym dnie morza na krawędziach kontynentów, na głębokości nawet 1300 metrów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zabawka z Internetu?
W listopadzie inni naukowcy opublikowali komentarz, w którym podważyli dotychczasowe teorie.
Ich zdaniem rekin miał za mało skrzeli, niewłaściwe płetwy, był dziwnie usztywniony i brakowało mu zębów. Do tego ciężko było zweryfikować samego Papadakisa, który miał wysłać zdjęcie.
Czytaj także: Co ugryzło 3,5-metrowego rekina? Naukowcy zaskoczeni
Temat rekina rozpalił dyskusję na facebookowej grupie "Shark References", gdzie niektórzy zauważyli, że w rzeczywistości może być...zabawką.
Rekin ze zdjęcia był bardzo podobny do plastikowego rekina-zabawki, którego sprzedawał włoski producent zabawet DeAgostini i którego można dostać na eBayu.
Dyskusja trwała dalej. Trio naukowców, którzy jako pierwsi opublikowali zjdęcia, zasugerowało że mógł to być zarodek rekina z deformacjami i stąd niespójności na zdjęciu.
Jednak Jürgen Pollerspöck, który był w przeciwnej grupie i uważał, że nie jest to prawdziwe stworzenie, zaznaczył w rozmowie z "The New York Times", że "embriony tej wielkości nie są zdolne do życia", a co za tym idzie - nie przetrwałyby na tyle, żeby zostać wyrzucone na brzeg.
Autorzy pierwotnej publikacji usunęli zdjęcie 20 marca, ponieważ ich zdaniem wywoływało zbyt wiele niepewności. Jednak jeden z trójki naukowców, którzy jako pierwsi donieśli o tym odkryciu, podkreśla że on i jego koledzy nadal wierzą w autentyczność zdjęcia.
Inni współpracownicy wywołali całkowicie nieetyczne kontrowersje i twierdzili, że okaz był wyrzuconą plastikową figurką. Aby uniknąć dalszych szkód i biorąc pod uwagę, że okaz nie został zakonserwowany przez naukowca-obywatela, zdecydowaliśmy się wycofać artykuł - powiedział Frithjof C. Küpper w rozmowie z The Daily Beast.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.